Polityka obronna
Wtorkowy przegląd mediów z Defence24.pl; Przy obronie terytorialnej zniszczenie wojsk operacyjnych nie jest końcem wojny; Bułgaria nie pomoże Ukrainie.
Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl
Barbara Kwiatkowska, Wirtualna Polska, „Nie pomogą Ukrainie. Kraj NATO wyłamuje się" „Bułgarski prezydent Rumen Radew stanowczo sprzeciwia się wysłaniu myśliwców i czołgów z czasów sowieckich walczącej Ukrainie. \[...\]. - Jako naczelny dowódca sił zbrojnych jestem zobowiązany nalegać, aby potencjał obronny armii bułgarskiej nie został osłabiony w tej złożonej sytuacji. Przeciwnie, musimy nie tylko utrzymać obecny stan uzbrojenia, ale pracować nad jego rozwojem - zadeklarował Radew. W zeszłym tygodniu Radew, były pilot sił powietrznych, stanowczo odmówił przyłączenia się do kilkunastu państw Unii Europejskiej, które zadeklarowały przekazanie Ukrainie co najmniej miliona pocisków artyleryjskich w ciągu następnego roku. - Bułgaria nie popiera tego. Nasz kraj będzie wspierał europejskie wysiłki dyplomatyczne na rzecz przywrócenia pokoju - powiedział Radew."
Magdalena Bojanowska, Gazeta.pl „WSJ: Ukraina jest gotowa do uderzenia na rosyjskie siły. Nie będzie to jednak atak w stylu NATO" „Jak dodaje \The Wall Street Jurnal\], Ukraina nie będzie w stanie przeprowadzić kontrofensywyw stylu NATO, ponieważ nie kontroluje nieba, a tak właśnie zdaniem Johna Nagla, emerytowanego podpułkownika armii amerykańskiej, wyglądałyby działania USA. - Uderzylibyśmy z powietrza i ustanowilibyśmy przewagę powietrzną - powiedział. Ukraińskie siły mają więc przeprowadzić duży atak lub wiele mniejszych przy użyciu naziemnej precyzyjnej broni dalekiego zasięgu, w tym rakiet i artylerii, które w większości otrzymały z Zachodu."
KJ, Fakt, „Potrzebna nam technologia nie broń" „-W miejsce starszej broni, którą przekazywaliśmy do Ukrainy, będziemy mogli za europejskie pieniądze kupować bardzo nowoczesną broń, amunicję, tworzyć nowe linie technologiczne pod produkcję amunicji i różnych rodzajów broni - dodał szef polskiego rządu. Nieco inaczej widzi to generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. - Nie kupowałbym broni, ale technologie, których nie ma w polskim przemyśle zbrojeniowym, na przykład technologie rakietowe radarowe czy elektroniczne wskazuje wojskowy."
Interia.pl, „Pakistańska broń trafia do walczących Ukraińców. Dowodem zdjęcie pocisków" „Oficjalnie Pakistan nie dostarcza broni dla walczącej Ukrainy. Jednak od pewnego czasu w ukraińskich mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia pakistańskiej broni, która trafia na front walki z Rosją. Tym razem w serwisie Twitter pojawiło się zdjęcie pakistańskiej rakiety Yarmuk HE-Frag kalibru 122 milimetry, które zostało zaprezentowane na koncie serwisu Ukraine Weapons Tracker. Pakistańskie pociski idealnie nadają się do wyrzutni BM-21 Grad, którą bardzo chętnie wykorzystuje ukraińska artyleria."
Katarzyna Mokrzycka, 300gospodarka.pl, „Orban jest zakładnikiem swojej polityki balansowania między Zachodem a Wschodem" Wywiad Katarzyny Mokrzyckiej z Andrzejem Sadeckim, kierownikiem zespołu środkowoeuropejskiego Ośrodka Studiów Wschodnich: „Orbanowi nie chodzi jednak o wyjście z Unii. Jest raczej zakładnikiem własnej świadomej polityki, którą prowadził przez kilkanaście lat. Jego pomysł na władzę polegał na tym, żeby wykorzystać wszystko, co się da z członkostwa w Unii Europejskiej i NATO, a z drugiej strony szukać dla siebie szans na Wschodzie, w relacjach z Rosją i Chinami. Orban był w stanie rozgrywać – jako państwo unijne mógł oferować partnerom wschodnim pewne korzyści, a tym z kolei próbował wzmacniać swoją pozycję w Unii Europejskiej, pokazując na różnych polach, że ma wobec niej alternatywy."
ARB, Rzeczpospolita, „Najważniejszy amerykański generał: Wojna na Ukrainie ważna dla interesu USA" „Zdaniem gen. Milleya nie wspieranie przez USA Ukrainy poskutkowałoby dużym wzrostem budżetu obronnego USA - oraz globalnym konfliktem, którego udało się uniknąć po II wojnie światowej. Gen. Milley mówił, że gdyby porządek międzynarodowy oparty na prawie załamał się, wówczas budżet obronny USA musiałby zostać podwojony. - Ponieważ weszlibyśmy w erę, która nie byłaby erą rywalizacji mocarstw. To byłaby era konfliktu mocarstw. A to byłoby nadzwyczaj groźne dla całego świata - stwierdził."
Romuald Szeremietiew, Nasz Dziennik, „Flanka NATO i Polska" „Polska musi mieć wojsko, które będzie zdolne bronić całego terytorium, a nie tylko stawiać opór na wybranych kierunkach natarcia wojsk nieprzyjaciela. Takiej obrony nie da się jednak wykonać ograniczoną liczbą żołnierzy zawodowych. Dlatego podnosiłem, że obok wojsk operacyjnych należy zbudować powszechną kilkusettysięczną obronę terytorialną -wówczas nawet zniszczenie wojsk regularnych (operacyjnych) nie będzie oznaczało końca wojny. Pozostaną bowiem siły kontynuujące opór w formie nieregularnej, asymetrycznej, nawet partyzanckiej. Obrona terytorialna powinna być tak przygotowana, aby miała zdolność prowadzenia działań nieregularnych, z czym armia napastnicza sobie nie poradzi. Dlatego sądziłem, że można wyrazić pewność, iż po uświadomieniu sobie tego agresor z napaści na Polskę zrezygnuje."
Michał Blus, Interia.pl, „Media: Rosja może zdominować ukraińskie niebo. Ma 12 razy więcej samolotów" „Według wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika, który rozmawiał z ABC News, myśliwce nowej generacji Su-35 dają Rosjicoraz większą dominację na niebie nad strefą konfliktu na wschodzie Ukrainy. Dodano, że jest to potencjalnie niepokojąca zmiana dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, ponieważ niezdolność Rosji do osiągnięcia całkowitej przewagi powietrznej w trakcie wojny była kluczowym czynnikiem sukcesu Ukrainy na polu bitwy. \[...\]. Wysoki urzędnik w Kijowie przekazał, że Rosja zastąpiła starsze modele samolotów bardziej nowoczesnymi Su-35. Są one wyposażone w skuteczne radary i rakiety dalekiego zasięgu. Stwierdził, że agresor używa samolotów do atakowania ukraińskich samolotów w powietrzu, a także do operacji wsparcia naziemnego."
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie