Polska i Norwegia o współpracy, Ukrainie i rosyjskich dronach

„Norwegia to nasz żelazny, sprawdzony sojusznik” – powiedział Kosiniak-Kamysz zwracając uwagę, że 600 żołnierzy tego państwa stacjonujących w Polsce to największy sojuszniczy kontyngent po amerykańskim. Norwegowie wzmacniają ochronę wschodniej flanki systemami obrony powietrznej NASAMS i samolotami F-35. W środę obaj ministrowie odwiedzą poligon w Lipie koło Nowej Dęby (woj. podkarpackie), gdzie – jak powiedział Kosiniak-Kamysz „wspólnie budujemy miejsce szkolenia polskich ukraińskich, norweskich, europejskich żołnierzy”.

Podkreślił podobną wrażliwość Polski i Norwegii na zagrożenia, w tym działania ze strony Rosji. Jednym z tematów rozmów ministrów były naruszenia przestrzeni powietrznej nad Polską i innymi krajami przez rosyjskie bezzałogowce. „Podejmujemy konkretne decyzje w ramach Eastern Sentry – wzmocnienia obrony antydronowej. To dziś główne zadanie dla państw NATO i UE” – powiedział wicepremier.

Norwegia i Polska mają wspólne interesy bezpieczeństwa – powiedział Sandvik. „NATO oznacza solidarność. Najważniejsze, co możemy zrobić dla naszego bezpieczeństwa, to kontynuacja wsparcia dla Ukrainy” – zaznaczył.

Zadeklarował dalszą współpracę w obronie powietrznej, w tym przy budowie muru dronowego. Inicjatywę ogłosił w ubiegłym tygodniu unijny komisarz ds. obrony i przestrzeni powietrznej Andrius Kubilius, który również składa w poniedziałek wizytę w Warszawie.

„Zgodziliśmy się, że w tej kwestii powinniśmy się wiele uczyć od Ukrainy, oni są najlepszymi ekspertami w obronie przed dronami. Będziemy inwestować w ukraiński przemysł, będziemy się też od nich uczyli” – dodał Sandvik.

Także Kosiniak-Kamysz mówi o konieczności korzystania z doświadczeń Ukrainy, również w dziedzinie przemysłowej.

Odnosząc się do naruszeń przestrzeni powietrznej NATO, w tym Polski, norweski minister powołał się na sekretarza generalnego Sojuszu Marka Ruttego, mówiąc, że „na nieodpowiedzialne zachowanie Rosji musimy odpowiedzieć z chłodną determinacją”. „Musimy powiedzieć, że każda agresja na terytorium NATO spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią, ale nie chcemy zrobić niczego, co byłoby wynikiem nieporozumienia” – zaznaczył.

Porozumienie o współpracy ma służyć wzmocnieniu obronności obu krajów, bezpieczeństwu regionalnemu oraz odstraszaniu i obronie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zakłada ono wzmocnienie dialogu na temat wspólnych interesów i wyzwań bezpieczeństwa, zwiększania efektu operacyjnego poprzez skoordynowane wykorzystanie zasobów, poprawę interoperacyjności. Wspólne działania Polski i Norwegii mają się odbywać w sferach politycznej i wojskowej na poziomie strategicznym, operacyjnym i taktycznym.