Reklama

Polityka obronna

5% PKB na obronność? Polska nie mówi „nie”

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz na wizjerze kamery, konferencja prasowa po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

W ubiegłym tygodniu Donald Trump powiedział, że państwa NATO powinny wydawać 5 proc. PKB na obronność. Pomysł prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych spotkał się z pozytywną reakcją szefa polskiego resortu obrony.

Polska może poprzeć pomysł Donalda Trumpa dotyczący podwyższenia wydatków na obronność w państwach NATO do 5 proc. PKB. W rozmowie z „Financial Times” Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że rząd w Warszawie może być „transatlantyckim łącznikiem” pomiędzy Trumpem a europejskimi członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama

Czynnik motywujący

Zdaniem Kosiniaka-Kamysza wyznaczenie ambitnego celu w postaci 5 proc. PKB na obronność może być czynnikiem motywującym dla państw członkowskich, które do dziś nie potrafią przekroczyć progu 2 proc.

Osiągniecie celu postawionego przez Donalda Trumpa zajmie kolejną dekadę, ale uważam, że nie powinien on być krytykowany za stawianie ambitnych celów, ponieważ bez tego nadal będą kraje, które będą debatować nad tym, czy naprawdę potrzebne są większe wydatki.
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, Minister Obrony Narodowej

    W tym miejscu powstaje pytanie, czy do większych wydatków uda się zmotywować kraje, które do dziś mają problem z przekroczeniem minimum 2 proc. PKB (choćby Hiszpania, Niemcy czy Włochy).

    Wydatki wzrosną

    Wypowiedź prezydenta-elekta jest kolejną w ostatnim czasie, w której Trump zasugerował potrzebę znaczącego zwiększenia wydatków obronnych w państwach NATO. Przypomnijmy, że w grudniu 2024 r. pojawiła się informacja, że podczas tegorocznego szczytu sojuszu w Hadze może zapaść decyzja obligująca członków NATO do wydawania co najmniej 3 proc. PKB do 2030 r.

    Reklama

    CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

    Reklama

    Komentarze (6)

    1. andys

      Polska moze i nie mówi "nie", ale obywatele Polski moga mieć rózne zdania!

    2. radziomb

      ile kosztowałoby odbudowa znowu zrujnowanej Warszawy, wszystkich elektrowni, mostów? Tak jak to było w 2giej wojnie światowej lub teraz na Ukrainie? Podobno straty Ukrainy to już ponad 800mld $. To ja już wole wydać te 5% PKB i swięta spędzać z rodzina w domu niż w okopie. Nawet kosztem podwyższenia podatków i zamiast za granice to na wakacje pojade do Polski.

      1. Zbrozło

        Przecież mamy licytacje kto bardziej podatki obniży. Na jakim ty świecie żyjesz?

    3. ALBERTk

      Prawie 300 mld deficytu w budżecie na przyszły rok. Nierealne.

      1. Chyżwar

        Realne, realne. Chyba, że wolisz uczyć się rozmawiać po rosyjsku.

    4. StrateG

      No to byłaby kasa na prawdziwe siły powietrzne. Np. dodatkowe 16 F-35 i 48 EF (żeby trochę uniezależnić się od USA - nie musimy mieć wszystkiego od nich). Ponadto nowoczesne nieużywane samoloty typu AWACS/AEW (3-4 szt.), 32 Battle Hawki z Mielca, 6 korwet typu Gawron z Polski (tak jak w pierwotnym planie),...

      1. Luunapark7Marek

        Nie EF lecz F 15 ex kolego

    5. chąśnik

      Może warto wyjść z 800× na rzecz obronności państwa?

    6. andbro

      Po co się ograniczać do 5% . Może od razu 50%. Naród da radę.

    Reklama