Geopolityka
Rząd Łukaszenki krytykuje amerykański "Akt o Demokracji"
![Fot. Ministerstwo obrony Białorusi](https://cdn.defence24.pl/2020/12/30/800x450px/NMHKFhvsbFn4FGTWZVjHVWZ9vCaF6YYrDwEsPf6q.ddtl.jpg)
Rząd Aleksandra Łukaszenki ocenił podpisany przez Donalda Trumpa „Akt o demokracji, prawach człowieka i suwerenności Białorusi” za nieużyteczny dokument i nieprzyjazny krok.
Akt o demokracji, prawach człowieka i suwerenności Białorusi, który podpisał w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, MSZ w Mińsku uważa za „nieprzyjazny krok”. „To dziwny, nieużyteczny dokument” – ocenił rzecznik resortu spraw zagranicznych.
„Narzucanie innym krajom przez amerykańskich ustawodawców jakichś demokratycznych szablonów, podczas gdy w samych USA sprawy demokracji są dalekie od ideału, wygląda jak parodia” – oświadczył we wtorek rzecznik MSZ Białorusi Anatol Hłaz.
![Reklama](https://cdn-legacy.defence24.pl/defence24.pl/upload/2020-11-10/qjljzu_Banerdosklepu2000x900OK.jpg)
„Tak właśnie wygląda jednoznacznie nieprzyjazne działanie i nieskrywana ingerencja w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa” – powiedział urzędnik. Przypomniał, że oficjalny Mińsk niejednokrotnie i wyraźnie informował, jaki jest jego stosunek do podobnych działań.
„Ten ze wszech miar dziwny i nieużyteczny dokument nie zasługuje na większą uwagę. I na pewno nie pomoże wzmocnieniu suwerenności Białorusi” – ocenił Hłaz. Podkreślił przy tym, że Mińsk jest gotów do normalizacji i równoprawnego dialogu zarówno z odchodzącą, jak i z nową amerykańską administracją.
Dokument, podpisany przez Trumpa w poniedziałek, umożliwia m.in. rozszerzenie sankcji wobec Białorusi i przewiduje zwiększenie wsparcia dla społeczeństwa obywatelskiego.
WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]