Rosja bez nowego porozumienia w sprawie baz w Syrii

Syria, choć nie wyklucza podpisania nowych umów, podkreśla, że ewentualne porozumienia będą możliwe wyłącznie na zasadzie obopólnej korzyści. Dotychczasowe traktaty, podpisane przez poprzedni reżim, zostały zawieszone, ponieważ jak twierdzą obecne władze nie odpowiadają interesom syryjskiego społeczeństwa.

Podczas wizyty prezydenta Syrii al‑Sharaa w Moskwie strony omawiały szereg zagadnień dotyczących przyszłości syryjskiego państwa i obecności rosyjskiej, w tym sytuację byłego prezydenta Bashara al‑Assada. Nie osiągnięto jednak konsensusu w sprawie stacjonowania rosyjskich żołnierzy. W 2017 roku podpisano umowę, która miała pozwolić Rosji korzystać z baz w Syrii przez 49 lat, z możliwością przedłużenia, jednak obecne władze odmawiają automatycznego uznania tych ustaleń.

Minister spraw zagranicznych Syrii, Asaad Hassan Al‑Shaibani, zaznaczył, że wszystkie kroki dyplomatyczne są starannie przemyślane i nie obejmują żadnych ustępstw w kwestii praw Syrii. Według niego Damaszek stara się wykorzystać swoją pozycję międzynarodową do wzmocnienia relacji z Rosją, Chinami i Europą, w interesie syryjskiego społeczeństwa. W najbliższym czasie Syria planuje również pierwszą oficjalną wizytę w Pekinie.

Negocjacje w sprawie rosyjskich baz pokazują, że Syria przyjmuje stanowisko bardziej asertywne niż wcześniej, wykorzystując nową pozycję polityczną i redefiniując reguły współpracy z zagranicznymi mocarstwami. Chociaż Moskwa stara się utrzymać swoje strategiczne punkty w Tartusie i Hmeimim, niepewność co do przyszłych warunków sprawia, że rosyjska obecność może ulec ograniczeniu lub wymagać renegocjacji zasad funkcjonowania.