Geopolityka
Korea Płd. Trzech dowódców zawieszonych
Autor. Office of the President Republic of Korea
Trzech generałów południowokoreańskiej armii zostało zawieszonych za udział w operacjach stanu wojennego ogłoszonego we wtorek przez prezydenta Jun Suk Jeola i zniesionego po kilku godzinach - poinformowało w piątek ministerstwo obrony Korei Płd. Prokuratura wojskowa złożyła wniosek o wydanie zakazu opuszczania kraju 10 oficerom.
Zawieszeni w czynnościach generałowie to: Li Dzin Wu z Dowództwa Sił Obronnych, Kwak Jong Geun z Dowództwa Sił Specjalnych i Jo In Hjong z Dowództwa Kontrwywiadu. Resort obrony wyznaczył już ich następców. Prokuratorzy wojskowi zwrócili się w piątek do ministra sprawiedliwości o wydanie zakazu opuszczania kraju 10 oficerom, którym zarzuca się udział w „zdradzie stanu” w związku działaniami związanymi z wprowadzeniem stanu wojennego. Wśród nich oprócz trzech wymienionych generałów jest także szef sztabu generalnego sił zbrojnych generał Park An Su, który we wtorek objął stanowisko dowódcy stanu wojennego.
Wcześniej w piątek dowódca sił specjalnych generał Kwak tłumaczył, że ówczesny minister obrony Kim Jong Hjun wydał mu rozkaz „wyciągnięcia deputowanych” ze Zgromadzenia Narodowego, którego ostatecznie nie wykonał.
Czytaj też
Obecnie resortem obrony kieruje wiceminister Kim So Ho. Prezydent Jun przyjął w czwartek rezygnację ministra obrony Kim Jong Hjuna, przeciwko któremu podobnie jak przeciwko prezydentowi, partie opozycyjne zgłosiły w parlamencie wniosek o impeachment za ogłoszenie we wtorek stanu wojennego. Trwał on zaledwie sześć godzin i został zniesiony pod naciskiem parlamentu.
Przyszłość
Czyki generałowie poszli a ich szef prezydent zostaję. Bez sensu
Przyszłość
Najciekawsze że w propagandzie on mówił że to ruch przeciwko koreii Północnej. Czyki walczył z opozycja a na sztandarze mial walkę z komuna. To pokazuje jak działa propaganda.
Przyszłość
Zrezta u nas to samo się robi. Między innymi dzięki temu brak dobrej analizy Ukrainy bo rzekomo świadomość ich roszczeń to wina Putina. Zal...
easyrider
We wszystkich zachodnich "demokracjach" wojsko powinno przejąć władzę. Demokracja zmutowała, zidiociała i działa na szkodę własnych narodów. Ideologia, która je rozbraja powinna być zakazana identycznie jak nazistowska. Sięganie po symbole komunistyczne powinno być karane na równi z nazistowskimi. Żadne tam "niewinne" główki Che Guevarry. Jeśli tego nie zrobimy nasze społeczeństwa pogrążą się w anarchii a potem w wojnach domowych.