Geopolityka
"Denuklearyzacja Korei" nadal celem USA
Programy zbrojeniowe i rakietowe Korei Płn. w coraz większym stopniu destabilizują sytuację w regionie - oświadczył w czwartek na konferencji prasowej w Seulu sekretarz obrony USA Lloyd Austin po rozmowach z południowokoreańskim ministrem obrony Suh Wookiem.
Do czynników destabilizujących Austin zaliczył rozwijanie przez Pjongjang rakiet balistycznych oraz prace nad ofensywnymi systemami broni, w tym bronią nuklearną.
Austin wezwał Koreę Północną do dialogu podkreślając, że dyplomacja, wsparta wiarygodnym potencjałem odstraszającym, to najlepsze sposoby rozładowania napięć na Półwyspie Koreańskim. Dodał, że celem USA pozostaje "pełna denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego".
Austin oraz przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów sił zbrojnych USA gen. Mark Milley przybyli do Seulu na doroczne rozmowy z partnerami południowokoreańskimi. Według Reutera dotyczyły one m. in. rewizji planów operacyjnych na wypadek konfliktu zbrojnego z Pjongjangiem.
Jak oświadczył po rozmowach Suh Wook, strona amerykańska zobowiązała się do utrzymania wojsk USA w Korei Południowej na obecnym poziomie, czyli 28 500 żołnierzy.
Suh dodał, że obie strony osiągnęły postęp w ustaleniu warunków przekazania kontroli dowódczej nad połączonymi siłami, w wypadku konfliktu zbrojnego, Korei Południowej.
Niuniu
easyrider - kilka razy USA skozystało z pana rady. Ostatnio w Iraku - teraz szczęśliwi Irakijczycy masowo wybierają się na wycieczki krajoznawcze do Białowieży. Ruwnie skutecznie niszczyliśmy wraz z USA talibów w Afganistanie. Myśli Pan, że w Koreii Północnej jest szansa na lepszy rezultat? I do tego zakłada Pan, że Chiny będą spokojnie się temu przyglądać? Gwarantem nieusuwalności komunistów z Phenianu są nie bomby atomowe ale właśnie Chiny. A z Chinami nawet w czasie wojny koreańskiej amerykanie nie zadzierali.
easyrider
Trochę jestem zdumiony i zszokowany, że oni korzystają z moich rad :D Raczej niedokładnie. Robienie czegoś, czego nie nazywa się wojną i stosowanie półśrodków, tylko rozdrażnia wroga. Nie popieram takich miękkich zabaw. Chiny może i są gwarantem ale dałoby się to zmienić i zniszczyć je. Zanim narobią tyle głowic i jeszcze bardziej rozwiną się technologicznie, że będzie to niemożliwe. Gdyby Zachód przed II WŚ nie grał miękko przeciw Hitlerowi i skręcił mu kark zanim ten zbudował potęgę, to nie byłoby masy okrucieństw. Owszem, byłyby ofiary ale, jak to się brzydko mówi, akceptowalne. Moim zdaniem do wojny i tak dojdzie ze względu na ogromną sprzeczność interesów. Z Chinami i z islamem. Im dłużej będziemy stosowali półśrodki, tym większe później poniesiemy ofiary.
easyrider
Korea Północna to reżim totalitarny bez dwóch zdań. Jeżeli jednak zależy nam, Zachodowi, na uwolnieniu Koreańczyków od tej zgrai, to po prostu zniszczmy ich armię. Takie komunikaty jaki wygłosił Austin są po prostu żałosne. Skądinąd Kim mógłby powiedzieć to samo: naszym celem jest denuklearyzacja USA, Rosji, Chin i pozostałych członków ekskluzywnego klubu nuklearnego. Żałosna obłuda i zero twardej gry.
Niuniu
Kim przynajmniej wykonał kilka gestów w kierunku uspokojenia USA a co w tym czasie zrobiło USA? Dokonało nalotu agentów CIA na ambasadę Kima w Madrycie. Co zakończyło roamowy. A teraz to Kim coś destabilizuje?
No skąd
Co z Izraelem?
R
Jak to co, nic, Izrael moze reszta nie, nie rozumiesz tego :)
Fanklub Daviena i GB
Kim słucha Austina i dlatego rozbudowuje potencjał odstraszający. Skutecznie, bo mimo obietnic Busha w sprawie zniszczenia Osi Zła, skończyło się na Iraku, który popełnił ten błąd, że pozbył się broni masowego rażenia. Iran i Kim nie popełnili tego błędu, więc USA nie odważyły się na atak. :D
Alaris
A Iran ma broń masowego rażenia? Iran i Koreę powstrzymuje odpowiednio Izrael i Korea Południowa. Oba kraje są tak słabe militarnie że nie zagrażanią wogóle USA i niezbyt szczególnie sąsiadom
R
"Oba kraje są tak słabe militarnie że nie zagrażanią wogóle USA i niezbyt szczególnie sąsiadom" powiedz to np. mieszkajacym w Seulu czy tam amerykanskim zolnierzom stacjonujacym w Korei itd itp.
Hanys
W interesie całego świata jest denuklearyzacja i demilitaryzacja USA.
Alaris
Raczej Rosji. Ruscy w jedną wojnę wymordowali więcej ludzi niż USA w 4.
22
Po tym co spotkało Saddama i Kadafiego to Kim na pewno nie pozbędzie się broni A.