Brytyjski MON ostrzega: Jesteśmy na etapie poprzedzającym wojnę

Nie tak dawno niemiecki „Bild” ostrzegał o rosnącym niebezpieczeństwie ze strony Federacji Rosyjskiej. Nie wykluczał on tego, że Moskwa będzie starała się ponownie nasilić działania hybrydowe przeciwko państwom członkowskim NATO w Europie Środkowej, Wschodniej oraz Północnej. Podobne zagrożenia zauważają również państwa bałtyckie, skandynawskie oraz same Stany Zjednoczone. Stąd też brytyjski minister obrony nie wykluczył przy tym najczarniejszego scenariusza, czyli eskalacji napięcia na skalę globalną.

Jak podaje „Army Recognition”, szef brytyjskiego MON Grant Shapps argumentował, że świat wszedł w „przedwojenną” erę, gdzie Rosja, Chiny, Korea Północna i Iran, stwarzają niezrównane zagrożenie. Shapps stwierdził, iż: „Podczas zimnej wojny było poczucie, że mamy do czynienia z racjonalnymi graczami, ale te nowe potęgi są znacznie bardziej nieprzewidywalne i irracjonalne”. Wskazał na ambicje Korei Północnej dotyczące rozszerzenia swoich zdolności nuklearnych, postępy Iranu w zdobywaniu wzbogaconego uranu, który mógłby uczynić go potęgą nuklearną, trwającą inwazję Rosji na Ukrainę i całokształt działań ze stron Pekinu w kontekście potencjalnych działań przeciwko Tajwanowi.

Szef brytyjskiego MON wskazał także na zacieśnianie więzi gospodarczych oraz w sektorze zbrojeniowym pomiędzy państwami o jednoznacznie antyzachodnim profilu. „Znajdujemy się na początku nowej ery. Mur berliński jest teraz odległym wspomnieniem, i wróciliśmy do punktu wyjścia, przechodząc z powojennej do przedwojennej epoki. Era idealizmu ustąpiła miejsca okresowi pragmatycznego realizmu” - zauważył Shapps.