Reklama

Geopolityka

Fregaty FREMM będą miały wersją kanadyjską

Francuzi przygotowują kanadyjska wersję fregaty FREMM – fot. DCNS
Francuzi przygotowują kanadyjska wersję fregaty FREMM – fot. DCNS

Francuski koncern stoczniowy DCNS otwiera filię w Kanadzie.

Mające swoją główną siedzibę w Ottawie przedsiębiorstwo DCNS Technologies Canada Inc., ma być pierwszym etapem na drodze do utworzenia centrum integracji systemów morskich (Naval Systems Integration Center) w Kanadzie i kierować pracami nad kanadyjską wersją fregat wielozadaniowej FREMM.

Fregata ta ma być częścią francuskiej oferty dla programu nowego, kanadyjskiego okrętu nawodnego CSC (Canadian Surface Combatant), powstającego dzięki zatwierdzeniu tzw. Narodowej Strategii Zamówień Stoczniowych NSPS (National Shipbuilding Procurement Strategy). Wszystko wskazuje, że może to być największy w historii projekt stoczniowy realizowany w Kanadzie, wyceniany nawet na 35 miliardów dolarów. Tak ogromne wydatki są konieczne ze względu na wieloletnie niedoinwestowanie sił morskich w Kanadzie, które w obecnym stanie nie są w stanie zabezpieczyć interesów morskich tego państwa, szczególnie wobec coraz barziej agresywnie zachowującej się Rosji w obszarze Arktyki.

Koncern DCNS proponuje partnerstwo w realizowaniu tej inicjatywny nie tylko na zasadzie sprzedaży gotowych produktów, ale przede wszystkim poprzez bezpośrednią współpracę z kanadyjskim przemysłem. Ta współpraca nie dotyczy tylko sektora wojskowego, ale również cywilnego – szczególnie w dziedzinie morskiej energetyki odnawialnej. Już zostało zawiązane partnerstwo z Nową Szkocją przy realizacji projektu elektrowni wykorzystującej energię pływów w Zatoce Fundy. Podlegająca pod DCNS firma OpenHydro ma dostarczyć specjalne pole „generatorów pływowych” o mocy 4 MW, które zostaną zainstalowane już w 2015 r.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama