86 śmigłowców wesprze US Army w Europie. Również w Polsce

Amerykański kontyngent zostanie wydzielony przez 10. Brygadę Lotnictwa Bojowego 10. Dywizji Górskiej. Będzie wzmocniony przez batalion śmigłowców Apache z 501. Pułku Lotnictwa 1. Dywizji Pancernej. „Śmigłowcowy” kontyngent ma łącznie liczyć około 2200 żołnierzy.

Jak czytamy w komunikacie US Army Europe w skład kontyngentu wejdzie 86 śmigłowców, w tym 24 AH-64 Apache, 38 UH-60 Black Hawk, 12 HH-60 Black Hawk w wersji ewakuacji medycznej i 12 CH-47 Chinook. Przynajmniej na początku głównym miejscem dyslokacji będzie Illesheim w Niemczech, jednak pięć Black Hawków zostanie rozlokowanych w łotewskiej bazie Lievarde, a kolejnych pięć – w rumuńskiej Mihail Kogalniceanu.

Amerykanie planują też rozlokowanie co najmniej części kontyngentu w Polsce. Prawdopodobnie elementy 10. Brygady zostaną rozmieszczone w Powidzu, jednak na razie US Army nie ujawniła, które dokładnie jednostki będą działać z polskiej bazy.

Działania amerykańskich śmigłowców rozpoczną się w lutym i zakończą w listopadzie. Prawdopodobnie będą kontynuowane przez kolejne rotacje. Są one częścią wzmocnienia obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Europie, w celu ustanowienia realnego potencjału odstraszania ewentualnej rosyjskiej agresji. W ramach tych środków w Polsce rozmieszczono też brygadę pancerną, której elementy udały się m.in. do krajów bałtyckich i Niemiec, a w Belgii, Holandii i Niemczech (oraz być może w Polsce) ma zostać rozlokowany sprzęt dla kolejnej brygady i jednostek szczebla dywizji.

Rozmieszczenie 10. Brygady było już planowane przez poprzednią administrację Obamy. Będzie bardzo poważnym wzmocnieniem potencjału US Army w Europie. Warto zauważyć, że w ten sposób Amerykanie będą dysponować na kontynencie dwoma brygadami lotnictwa wojsk lądowych. W Niemczech bazuje bowiem na stałe 12. Brygada Lotnictwa Bojowego, która również zachowała pewien potencjał (w tym batalion śmigłowców Apache), pomimo przeprowadzanych jeszcze niedawno redukcji. Tym samym, pomimo dysponowania siłami lądowymi wielkości około jednej dywizji, to wojska Stanów Zjednoczonych będą dysponować jednym z najsilniejszych śmigłowcowych komponentów w Europie, przynajmniej w obszarze maszyn bojowych.