Reklama

Wojna na Ukrainie

Storm Shadowy odcinają Krym

Autor. Corrado Baldassi/Wikipedia/CC BY-SA 3.0

Ukraińskie samoloty uderzyły na most w Czonharze i mniejszy most obok miasta Geniczesk, tymczasowej stolicy okupowanej części obwodu chersońskiego. Do ataku miały zostać wykorzystane pociski Storm Shadow, co potwierdzają zgodnie źródła ukraińskie i rosyjskie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Do ataku doszło 6 sierpnia. Obydwa mosty stanowią dwa z trzech połączeń lądowych między Półwyspem Krymskim a lądową częścią Ukrainy. Trzecią są dwie drogi rozgałęziające się w rejonie Armiańska. Unieszkodliwienie tych przepraw w znaczący sposób utrudni łączność między Krymem a światem, szczególnie po niedawnym uderzeniu na Most Kerczeński, łączący Krym z rosyjskim obwodem krasnodarskim i poprzednich atakach na połączenie w Czornharze.

Obydwie strony zgodnie informują, że ataki spowodowały uszkodzenia nawierzchni drogowej. Okupacyjne władze obwodowe poinformowały, że w związku z tym ruch został wstrzymany i przekierowany zapewne w rejon Armiańska. Rosjanie informują też, że pocisków atakujących most było więcej, ale zostały zestrzelony i podali, że były to brytyjskiej i francuskiej produkcji Storm Shadowy.

Reklama

To samo podaje ukraińskie ministerstwo obrony, które poinformowało, że uderzono także w mniejszy most pod Geniczeskiem, którego konstrukcja została osłabiona. Rosjanie twierdzą, że w ataku tym został ranny cywilny kierowca, a także uszkodzony został biegnący wzdłuż mostu gazociąg, wskutek czego miasto zostało pozbawione dostaw gazu. Nie jest jasne czy w most pod Geniczeskiem także uderzył Storm Shadow, czy jakiś inny typ uzbrojenia.

Czytaj też

Ataki wydają się elementem planowego odcinania Krymu od połączeń z lądem. Jeśli uda się zniszczyć mosty, to półwysep będzie mógł być zaopatrywany jedynie drogą powietrzną i morską. Ta ostatnia także nie jest jednak bezpieczna. W okolicy aktywne były w ten weekend samobójcze bezzałogowce, które uderzyły w tankowiec wiozący paliwo dla rosyjskich wojsk walczących na Zaporożu. Co ciekawe uderzono w maszynownię tej jednostki, dzięki czemu prawdopodobnie nie doszło do większej katastrofy ekologicznej. Paliwo nie dotarło jednak do miejsca przeznaczenia.

Z kolei drogą powietrzną nie będzie można dostarczać wystarczającej ilości zaopatrzenia potrzebnej nie tylko rosyjskim bazom, ale także niemal dwu i pół milionowej ludności. Odcinanie Krymu ma jednak także inne znaczenie – utrudnia zaopatrywanie wojsk rosyjskich walczących w obwodzie chersońskim i zaporoskim.

Reklama

Komentarze (9)

  1. OS-INT

    W dniu 14 kwietniu 2018 roku siły Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji przeprowadziły ataki na syryjskie obiekty wojskowe, rzekomo związane z produkcją i przechowywaniem broni chemicznej. Łącznie wystrzelono 105 pocisków manewrujących, w tym: 8 brytyjskich Strom Shadow oraz 9 francuskich SCALP-EG i 3 SCALP Naval (NCM/MDcN). Według informacji przekazanych przez Damaszek - syryjska obrona powietrzna zestrzeliła 13 z wystrzelonych pocisków manewrujących...

    1. GB

      A dowody są jakie na te zestrzelenia? Zniszczone obiekty w Syrii?

    2. Davien3

      @OS-INT nie zestzrelono ani jednego do tego rosyjskie systemy obronne nie były w stanie wykryc eskadry B-1B odpalajacych JASSM jak i samych pocisków wszystkie trzy cele zwiazane z produkcja i przechowywaniem syryjskiej broni chemicznej zostały całkowicie zniszczone wg Rosjan syryjska OPL odpalajac jedynie 44 rakiety zniszczyła 75% odpalonych rakiet:))

  2. OS-INT

    W dniu 7 kwietnia 2017 r.oku okręty wojenne US Navy przy użyciu 59 pocisków manewrujących RGM/UGM-109E Block IV Tactical Tomahawk (TacTom) zaatakowały bazę syryjskich sił powietrznych Szajrat. W wyniku tego uderzenia zniszczono lub uszkodzono samoloty, pas startowy, schronohangary, magazyny i składy paliwa. Atakowano również elementy systemu obrony powietrznej. Filmy opublikowane po nalocie wyraźnie pokazały, że część z nich pozostała nienaruszona. Dane na temat skuteczności syryjskiej OPL były rozbieżne - pojawiły się informacje o strąceniu kilkunastu amerykańskich pocisków manewrujących. Faktem jest, że baza lotnicza powróciła do użytku już następnego dnia...

    1. GB

      Faktem jest że baza została porażona i wyłączona z użytkowania. Schronohangarów nie odbuduje się w jeden dzień. Płyta lotniska faktycznie po kilku dniach była naprawiona. Największym błędem koalicji było to że informowali iż taki nalot nastąpi. Nie ma dowodów na jakiekolwiek zestrzelenie. Za to są dowody iż ruskie rakiety same spadły na Iran (nie wszystkie), gdy leciały atakować obiekty w Syrii.

    2. Davien3

      @OS-INT ocalała jedynie rosyjska cześć bazy Szajrat w która nie celowano. W baze uderzyło 58 z 59 wystrzelonych pocisków Tomahawk OPL rosyjska i syryjska nie zestrzelila ani jednego Baza nie powróciła do uzytku nastepnego dnia bo za cos takiego ciezko uznac propagandowe ladowanie pojedyńczego Su-22 i zaraz jego start bez tankowania i uzupełniania uzbrojenia co było niemozliwe z uwagi na całkowite zniszczenie odpowiedzialnych za to systemów czyli znowu wtopa.

  3. bezreklam

    Na intereii pisalo dzis ze Rosjanie zakucaja GPS i ze te pociski zazwczaj nie trafiaja w cel.

    1. yogin

      To katastrofa, dlaczego inżynierowie pracujący dla dostawców sprzętu wojskowego i dysponujący gigantycznymi funduszami nie przewidzieli zakłócania sygnału GPS, tej genialnej i zaskakującej taktyki? Może powinni porozmawiać wcześniej z interią? Naprawdę ruskim kończą się nawet co inteligentniejsze trole, skoro zatrudniają takich małosprytnych.

    2. Davien3

      @bezreklam istotnie rosyjskie pociski nie trafiaja w cel Storm Shadow zakłocanie GPS cywilnego nie przeszkadza w dziesiatkowaniu orków

    3. QVX

      A dziury w moście robią zatem? Kościej? Masza z niedźwiedziem? Wasylisa? Wilk i zając? Ktoś inny?

  4. OS-INT

    Kanclerz Niemiec Olaf Scholz znajduje się pod rosnącą presją, żeby dostarczyć Ukrainie pociski manewrujące Taurus. Po tym jak władze w Kijowie oraz politycy współrządzących partii Zielonych i FDP, a także z opozycyjnej CDU/CSU wezwali do przekazania tego typu uzbrojenia. Teraz dołączył do nich pierwszy polityk z SPD, Andreas Schwarz, którego zdaniem "kontrofensywa słabnie, a Ukraina nie ma znaczących sił powietrznych, które mogłyby ją wesprzeć". Według niego przy użyciu pocisków manewrujących Taurus "ukraińska armia mogłaby pokonać pola minowe utworzone przez Rosjan i odzyskać terytorium" - powiedział portalowi niemieckiego tygodnika Der Spiegel...

  5. Zygazyg

    Ziemia zaczyna się palić pod stopami okupantom, wygląda na to że Niemcy zgodzili się przekazać UA Taurusy.

    1. Harpia

      Chcą zrobić sobie reklamę aby następnie sprzedać Polsce wersję KEPD 350K-2 do FA-50.

    2. DBA

      Zygazyg@ jeszcze do tego droga daleka. - funkcjonuje nitka kolejowa mostu kerczeńskiego, a dostawy mogą być też drogą morską z Rostowa do Kercza, Będą bezpieczne gdy ruscy "zamkną" Morze Azowskie. Pamiętaj też, że maja gdzieś mieszkańców Krymu i jak trzeba w pierwszej kolejności im ograniczą dostawy. Panika na Krymie wybuchnie jak Ukraińcy dojdą do Perekopu, a to pewnie jeszcze długo potrwa

    3. Davien3

      @Zygazyg nie Niemcy Taurusy ale Francja SCALP-EG i juz to zrobiła.

  6. Harpia

    Ciekawie by było przetestować AGM-88G przeciw najnowszym rosyjskim systemom OPL na Krymie.

  7. OS-INT

    6 sierpnia siły ukraińskie ostrzelały most w Heniczesku na Mierzei Arabacką oraz most Czonharski na drodze M-18 łączącej miejscowość Dżankoj z Melitopolem. przy użyciu pocisków manewrujących Storm Shadow. Rosyjska obrona przeciwlotnicza miała zestrzelić 9 z 12 pocisków tego typu podczas ataku na most w Heniczesku.. Pojawiły się zdjęcia pokazujące, że most ten został poważnie uszkodzony. Natomiast w kierunku mostu Czonharskiego wystrzelono 2 pociski Storm Shadow - jeden został przechwycony, a druga trafił w cel, uszkadzając nawierzchnię mostu. Amerykański think tank ISW ocenia, że ataki na kluczowe rosyjskie szlaki komunikacji są elementem ukraińskiej kampanii, której celem jest "stworzenie warunków do przyszłych, decydujących działań kontrofensywnych"....

    1. Davien3

      @Os-INT w Syrii najnowoczesniejsze rosyjskie systemy nie były w stanie nawet wykryc pocisków Storm Shadow wiec bajki o zestzreleniu mozna sobie darowac:)

    2. Rusmongol

      Dziwne. Wystrzelili 12 storm shadow na jeden most? 9 żestrzelonych na 12? Jakie źródła cytujesz? Coś tam wrzucasz od isw, ale ile tego nie wiem.

    3. GB

      Nie ma dowodów na zestrzelenie 9 rakiet. Ruscy to mogą sobie bajki opowiadać. Pokazali wrak 1, a i to nie wiadomo czy to resztki które trafiły w cel.

  8. oko

    Super zrobiono tsk jak pisałem wcześniej. Trzeba jeszcze dokończyć dzieło do całkowitego zniszczenia mostu . Zniszczenie portów na Krymie od strony m. Azowskiego będzie prostsze ale też konieczne . Rosjanom pozostanie transport uzbrojenia I wojska od strony kontynentu , a ten będzie coraz częściej pod obstrzałem. Potrzebne będzie otwarcie nowego odcinka frontu na kierunku 100 km poniżej Chersonia w kierunku bezpośrednio na Krym do morza Azoeskiego . To doprowadzi do odcięcia Krymu i dostaw do niego . 30.000 żołnierzy poprowadzonych od Zaporoża wzdłuż bezpośrednio przy Dnieprze na południe od Chersonia , a potem skręt w kierunku Krymu do m. Azowskiego . Rosjanie wpadną w panikę. Dojdzie do przełomu.

  9. Prezes Polski

    Zaporoże ruscy zaopatrują bezpośrednio ze swojego terytorium, na południe od Chersonia faktycznie przez Krym, ale tu główną rolę odgrywa most. Ofensywa z tego kierunku jest mało prawdopodobna, zwłaszcza po zniszczeniu tamy w Kachowce. Być może z tego powodu do tej pory nie zniszczyli mostu, a mogliby to zrobić, bo całego ruscy nie są w stanie upilnować.

Reklama