Wojna na Ukrainie
Putin: Moskwa gotowa na rozmowy, ale na własnych warunkach
Władimir Putin wielokrotnie podkreślał, że jego armia będzie walczyć na Ukrainie do osiągnięcia pełnego zwycięstwa, mimo że nie jest w stanie przewidzieć, kiedy do tego dojdzie. Rosyjski przywódca kolejny raz zaznaczył, że wojska rosyjskie stają się coraz bardziej zaawansowane technologicznie i gotowe na dalsze prowadzenie walki, określając wojnę jako „wojnę Rosji z NATO”, w której Ukraina pełni rolę narzędzia wykorzystywanego przez Sojusz.
Putin odniósł się do kwestii ukraińskiej broni jądrowej i powiedział, że „Rosja nie pozwoli Ukrainie na posiadanie broni jądrowej”, określając ukraińskie sugestie dotyczące broni nuklearnej jako „bardzo niebezpieczną prowokację”.
Jednocześnie Putin „otworzył drzwi” do ewentualnych rozmów pokojowych, zwracając uwagę, że Moskwa jest gotowa na negocjacje z Ukrainą, ale tylko na podstawie wcześniejszych ustaleń. Prezydent Federacji Rosyjskiej stwierdził, że Rosja nie wyklucza rozmów, ale muszą one uwzględniać sytuację „na ziemi” – czyli faktyczny stan rzeczy na froncie, co oznacza uznanie przez Kijów rosyjskich zdobyczy terytorialnych. Jednocześnie, według źródeł związanych z Kremlem, Putin jest gotowy kontynuować „operację specjalną” tak długo, jak będzie to konieczne, nawet jeśli rozmowy nie przyniosą zamrożenia konfliktu.
Czytaj też
Na arenie międzynarodowej, wypowiedzi Putina są zgodne z linią rosyjskiej dyplomacji, którą reprezentuje Siergiej Ławrow. Minister Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej wielokrotnie krytykował prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, oskarżając go o sprzedaż interesów Ukrainy „zachodnim panom”. Odnosząc się do planów Ukrainy dotyczących broni jądrowej, Ławrow stwierdził, że „nic z tego nie wyjdzie, nigdy, pod żadnym warunkiem”. Dodał, że Zełenski zmienia swoje stanowisko z dnia na dzień, co sprawia, że jego wypowiedzi są „bezcelowe i niepotrzebne do analizy”.
