Fico krytykuje strategię UE: „Sankcje nie działają, potrzebne nowe podejście”

W wywiadzie udzielonym rosyjskiej telewizji państwowej premier Słowacji wyraził pogląd, że Zachód przejawia zmęczenie konfliktem, a militarne wsparcie dla Ukrainy nie przynosi oczekiwanych efektów. W wywiadzie odniósł się również do korupcji na Ukrainie, uznając ten kraj za jeden z „najbardziej skorumpowanych na świecie”. Fico zaznaczył, że jego polityka wobec Ukrainy i Rosji będzie koncentrować się na pokojowych rozwiązaniach oraz budowaniu „normalnych” relacji z Rosją.

Oto wybrane tezy przedstawione przez premiera Słowacji w wywiadzie dla programu „60 minut” prowadzonego przez Olgę Skabajewą:

• Fico twierdzi, że prezydent Ukrainy miał wnioskować do Unii Europejskiej o rozmieszczenie broni jądrowej na terytorium Ukrainy. Według Fico, europejscy partnerzy odrzucili prośbę, kierując się „instynktem samozachowawczym".
• Zdaniem premiera Słowacji, Unia Europejska wykazuje zmęczenie konfliktem i dystansuje się od jego rozwiązania. Według słów słowackiego premiera, państwa UE przekazują Ukrainie broń i fundusze, jednak starają się ograniczyć swoje zaangażowanie, wskazując na możliwe wypalenie i chęć unikania dalszego udziału.
• Fico wyraził również swoje obawy dotyczące planu Ukrainy na zakończenie wojny, określając go jako eskalację, a nie krok ku pokojowi. Premier Słowacji podkreślił, że dalsza intensyfikacja działań wojennych nie poprowadzi do zakończenia konfliktu.
• Fico wyraził wątpliwości co do skuteczności sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję, uznając je za nieskuteczne w osłabianiu gospodarki Federacji Rosyjskiej. Jego zdaniem kontynuacja restrykcji ekonomicznych nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
• Fico odniósł się również do teorii na temat sabotażu gazociągu Nord Stream. Premier oświadczył, że nie wierzy w wersję wydarzeń, według której Ukraina miałaby być odpowiedzialna za jego zniszczenie, ale nie przedstawił alternatywnego wyjaśnienia.

Po objęciu urzędu w 2023 roku Fico zakończył dostawy broni na Ukrainę i tłumaczył swoją decyzję „potrzebą zachowania bezpieczeństwa narodowego i stabilności gospodarczej Słowacji”. Premier Słowacji wyraził również poparcie dla budowy pomnika dla sowieckiego marszałka Iwana Koniewa, wskazując na historyczne znaczenie działań Armii Czerwonej na terenie Słowacji podczas II wojny światowej.