JASSM-ER zintegrowany z F-15E

Integracja wskazanego uzbrojenia została przeprowadzona przez firmę Lockheed Martin na zlecenie amerykańskiego Departamentu Obrony. Pociski AGM-158 JASSM-ER mogą być już wykorzystane przez bombowce B-1B Lancer. Co więcej, trwają prace nad wyposażeniem w nie maszyn B-52H (w luku bombowym, jak i pod skrzydłami) oraz myśliwców F-16C/D. Do przenoszenia rakiet JASSM-ER mają być też przystosowane polskie samoloty tego typu. 

Całkowita zdolność operacyjna pocisków oznacza, że po implementacji Suite 8 Operational Flight Program F-15E stał się platformą kompatybilną z UAI (pol. uniwersalny interfejs uzbrojenia), zdolną do przenoszenia JASSM-ER. Co więcej, Lockheed Martin podkreśla, że samolot z UAI posiada ustandaryzowane interfejsy, które umożliwiają integrację innego uzbrojenia w przyszłości. 

Przedstawiciele koncernu informują również, że przystosowanie F-15E do przenoszenia wskazanych pocisków poszerza zakres misji, w których może on zostać wykorzystany. "Dzięki wynoszącemu ponad 900 km zasięgowi oraz planowanym modernizacjom, nad którymi prowadzone są obecnie prace, JASSM-ER daje taktyczną przewagę żołnierzom USA i krajów sojuszniczych" - podkreślał dyrektor Jeffrey Foley z Lockheed Martin. 

Polska jest pierwszym krajem spoza USA, który podpisał umowę na zakup JASSM-ER. Pociski AGM-158A JASSM kupiły także Australia i Finlandia, z przeznaczeniem dla myśliwców F/A-18 Hornet. Rakiety manewrujące są zbudowane z uwzględnieniem wymogów technologii obniżonej wykrywalności (stealth), co ma zapewnić zdolność do penetrowania obrony powietrznej przeciwnika. Naprowadzanie odbywa się z użyciem systemu INS/GPS, a w ostatniej fazie - również głowicy termowizyjnej.

JASSM-ER dla Polski

JASSM i JASSM-ER uzbrojone są w penetracyjną głowicę wybuchowo-odłamkową mogą być używane w każdych warunkach atmosferycznych. Oba typy mają identyczne właściwości niszczenia celów i charakterystyki stealth, z tym, że JASSM-ER ma ponad 2,5 krotnie większy zasięg związany z zastosowaniem innej jednotski napędowej. Te ważące ponad 900 kg pociski manewrujące są wyposażone w detektor podczerwieni oraz ulepszony, odporny na zakłócenia cyfrowy odbiornik GPS dla wyszukiwania konkretnych punktów celu.