Sobota z Defence24.pl: Ruszyły rozmowy międzynarodowe w sprawie Syrii; Antoni Macierewicz ponownie kandydatem na szefa MON; Szef BOR złożył dymisje; Chiny zaniepokojone aktywnością USA na Morzu Południowochińskim

Mariusz Zawadzki, Gazeta Wyborcza, "Mocarstwa się siłują na syryjskim poligonie": Coraz bardziej napięta sytuacja w Syrii oraz najazd uchodźców na Europę przyśpieszyła działania dotyczące rozwiązania konfliktu. W Wiedniu odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział między innymi USA, Rosja, Iran i Arabia Saudyjska.  "Najwyraźniej rosyjskie bombardowania uzmysłowiły wszystkim zainteresowanym, że syryjskiego piekła nie da się zakończyć bez porozumienia z Rosją i Iranem, czyli z jednymi sojusznikami i sponsorami reżimu Asada."

Sylwester Ruszkiewicz, Fakt, "Antoni przejmuje wojsko": Jarosław Gowin w rządzie Beaty Szydło - nie zostanie nowym Ministrem Obrony Narodowej. Tak twierdzą ludzie z otoczenia Prawa i Sprawiedliwości, którzy również wskazują ponownie Antoniego Macierewicza na to stanowisko, podkreślając jego niewątpliwe auty w przygotowaniu merytorycznym do sprawowania urzędu obrony narodowej. 
 "[...] prezesowi  nie spodobały się niedawne wypowiedzi Gowina, który zamiast podkreślać, że unieważni przetarg na zakup francuskich śmigłowców Caracal, czego chcą m.in. przedstawiciele firm zbrojeniowych, stwierdził, że umowa ta może być podtrzymana."

Piotr Czartoryski - Sziler, Nasz Dziennik, "Szef BOR odchodzi": Szef Biura Ochrony Rządu - gen. Krzysztof Klimek - z dniem 4 grudnia br. odchodzi ze służby w formacji. Komentatorzy polityczni, wskazują jako przyczynę tego zachowania - liczne nieprawidłowości w Biurze. Cieniem również kładą się ostatnie wydarzenia, które miały miejsce podczas ochrony nowego prezydenta, Andrzeja Dudy. "Kapitan nie powinien schodzić z okrętu, póki ten jeszcze płynie. Powinien zrobić to ostatni. Tym samym daje pewien jednoznaczny sygnał, że jest osobą, która ma jakieś oczywiste preferencje polityczne."

KW, Gazeta Polska Codziennie, "Chiny oficjalnie straszą USA wojną": USA prowadzą manewry na Morzu Południowochińskim. Niszczyciel rakietowy USS "Lasen" zbliżył się do terytorium Chin na długość 12 mil morskich. "Zdaniem przedstawicieli chińskiej marynarki wojennej manewry amerykańskich jednostek u wybrzeży sztucznych wysp w archipelagu Spratly mogą w przyszłości doprowadzić do morskiej  i powietrznej konfrontacji zbrojnej między Chinami a USA."