Według Kremla rosyjskie drony już dorównują konstrukcjom zachodnim

O zlikwidowaniu przepaści, jaka dzieliła rosyjskie drony od zachodnich, poinformował osobiście wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej Jurij Borisow w czasie międzynarodowego forum wojenno-technicznego „Armia-2016”.

Borisow stwierdził m.in.: „Byliśmy krytykowani kilka lat temu, że jesteśmy poważnie opóźnieni w tej dziedzinie - zwłaszcza w bezzałogowym kierunku. Wierzę, że to opóźnienie zostało praktycznie wyeliminowane. Siły Zbrojne posiadają już na uzbrojeniu bezzałogowe aparaty latające, a rosyjskie firmy są gotowe zaoferować nam więcej nowych rozwiązań szczebla taktycznego i strategicznego - tak rozpoznawcze, jak i uderzeniowe. Przy czym będą to zarówno bezzałogowe samoloty, jak i śmigłowce”.

Według wiceministra Rosja zrównała się już w tej klasie uzbrojenia z czołowymi armiami świata. Natomiast według zachodnich analityków, zdjęcia oraz filmy rosyjskich dronów oraz zastosowanych na nich rozwiązań (szczególnie jeżeli chodzi o systemy optoelektroniczne) wskazują na coś zupełnie coś innego.