W Indiach ruszy produkcja rosyjskich śmigłowców

Władze w New Dehli potwierdzają, że prace nad stosownymi umowami licencyjnymi na poziomie rządowym dobiegają końca. Obecnie trwa wybór wśród państwowych i prywatnych przedsiębiorstw indyjskich kontrahentów, zdolnych do realizacji tego typu działań. Wśród głównych wykonawców wymienia się państwowy koncern Hindustan Aeronautics Limited.

Jak twierdzi wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin, warunki umowy zostały wstępnie ustalone podczas grudniowej wizyty prezydenta Władimira Putina w New Dehli, gdy spotkał się on z premierem Indii Narendrą Modim. Zdaniem Rogozina porozumienie dotyczy montażu w Indiach do 400 średnich śmigłowców wielozadaniowych Mi-17 i lekkich Ka-226T rocznie. Zakładana jest zarówno produkcja na rynek lokalny, jak też sprzedaż do krajów trzecich.

Indyjskie siły powietrzne eksploatują ponad 200 śmigłowców Mi-17 i Mi-8 różnych wersji, a w ostatnich latach zamówiły 59 maszyn w nowszych wariantach, takich jak Mi-17V5, które maja zastąpić najstarsze znajdujące się w linii wiropłaty.

Jeśli chodzi o lekkie śmigłowce Ka-226T, to jest to maszyna o masie startowej 3,5 tony, która osiąga prędkość 205 km/h i zasięg ponad 960 km. Wyróżniającym elementem konstrukcji jest typowy dla Kamowa układ napędowy ze współosiowymi wirnikami, ale też wykorzystanie wymiennych modułów "zadaniowych" w miejsce stałej ładowni, czy przedziału pasażerskiego. Zwiększa to uniwersalność platformy, umożliwiając adaptację do specyficznych zadań. Wariant Ka-226T posiada nowoczesną awionikę z wyświetlaczami ciekłokrystalicznymi, radarem i autopilotem. Napędzany jest dwoma silnikami Turbomeca Arrius 2G2.