Ukraińskie czołgi w rejonie Doniecka. Miliardowe koszty operacji antyterrorystycznej

Jak pisze agencja Reutera, siły zbrojne Ukrainy miały przeprowadzić atak na cele w Doniecku, między innymi z wykorzystaniem czołgów. Według przedstawicieli tzw. separatystów walki trwają w rejonie stacji kolejowej w mieście. Doniesienia te nie zostały jednak potwierdzone przez władze w Kijowie.

Wcześniej informowano, że ciężkie starcia trwają między innymi w rejonach lotnisk w Ługańsku i Doniecku, a tzw. separatyści prowadzą ostrzał pozycji ukraińskich z wykorzystaniem artyleryjskich wyrzutni rakietowych BM-21 Grad i moździerzy. Ukraiński ekspert wojskowy Dmitry Tymczuk stwierdził przy tym, że znaczne siły rebeliantów w Doniecku i Gorłówce miały zostać odcięte od wsparcia w wyniku prowadzonych działań.

Szef MSW Ukrainy Arsen Awakow poinformował natomiast, że miejscowość Rubieżnoje znajduje się pod kontrolą sił lojalnych wobec rządu w Kijowie. Siły ukraińskie aresztowały także ponad 20 rebeliantów, którzy próbowali wyrwać się z miasta Lisiczańsk w obwodzie ługańskim. Według agencji Unian wszyscy zatrzymani są obywatelami Federacji Rosyjskiej, a pośród nich znajdują się także przedstawiciele narodowości czeczeńskiej.

Prowadzona operacja antyterrorystyczna pociąga za sobą istotne koszty dla ukraińskiej gospodarki, obciążając szczególnie sektor finansów publicznych. Według ukraińskiego serwisu BBC, miesięczny koszt operacji ATO wynosi równowartość 1,5 mld hrywien (ok. 125 mln USD). Agencja Unian pisze tymczasem, że rząd wniósł o zwiększenie limitu długu publicznego z 664 do 814,3 mld hrywien. Oznacza to, że maksymalny poziom długu publicznego na Ukrainie ma zostać zwiększony o około 22,6 %, a jego równowartość wyniesie około 70 mld USD.