Reklama

Siły zbrojne

Szwecja rozszerza możliwości międzynarodowej współpracy wojskowej, także w zakresie przyjmowania i udzielania pomocy wojskowej. Na zdjęciu myśliwiec JAS-39 Gripen podczas przygotowania do tankowania z samolotu KC-135R USAF. Fot. 1st Lt. Christopher Mesnard/USAF.

Szwecja przyjmie wojska NATO

Szwedzki rząd wyraził zgodę na rozpoczęcie negocjacji z NATO w celu uzyskania statusu państwa-gospodarza. Po podpisaniu odpowiedniej umowy Szwecja udzieli pomocy siłom Sojuszu Północnoatlantyckiego, operującym na jej terytorium w w warunkach pokoju, kryzysu lub wojny.

Według komunikatu służb prasowych władz Szwecji, uzyskanie statusu państwa-gospodarza (host nation) znacząco zwiększy możliwości przyjmowania wsparcia wojskowego od partnerów zagranicznych. Podpisanie umowy z Sojuszem Północnoatlantyckim wzmocni ponadto zdolność obronną Szwecji, w tym także w zakresie udzielania pomocy wojskowej innym państwom lub organizacjom.

Negocjowane porozumienie będzie regulować warunki wsparcia przez Szwecję jako państwo-gospodarz sił Paktu Północnoatlantyckiego operujących na jej terytorium w czasie pokoju, kryzysu lub wojny. Będzie ono wykorzystywane w przypadku, jeżeli Szwecja zaprosi NATO do prowadzenia działań w obrębie terytorium kraju. Ze statusem państwa-gospodarza wiąże się także konieczność prawnego uregulowania warunków obecności wojsk Sojuszu w trakcie ewentualnych działań.

W Szwecji trwa debata publiczna odnośnie rozszerzenia międzynarodowej współpracy wojskowej w świetle działań Rosji na Ukrainie. Pod uwagę brane jest między innymi przystąpienie do struktur Paktu Północnoatlantyckiego, choć według dostępnych informacji znaczna część opinii publicznej nie popiera wejścia Szwecji do NATO. Komisja obrony szwedzkiego parlamentu zaleciła jednak zwiększenie wydatków na obronę. Co więcej, jej członkowie zadeklarowali jednocześnie "solidarność" w wypadku agresji militarnej wobec członków Unii Europejskiej i państw nordyckich, zwracając uwagę na konieczność przygotowania Szwecji do udzielania i otrzymywania pomocy wojskowej.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Szwecja jako neutralne panstwo czerpie korzysci z handlu bronia.

    Jak to mowia norwedzy - nigdy nie ufaj Szwedowi ! Szwecja -neutralna - nie przestrzega zadnych praw.Wstyd ze dorabia sie po trupach.Jako paser hitlerowskich niemiec dokonala skoku technicznego i dzieki zainfekowanemu - smiercia- bogactwu zbudowala panstwo socjalne.Pieniedzy z tego dusznego procederu wystarczyulo im do lat 90. Od tego czasu Szwecja ma >1 bln usd dlugu oraz niekonkurencyjna gospodarke.Najdrozsza godzino robocza w EU - 43 euro.2 mln rzesza imigrantow na u3maniu powoduje ze firmy sa oblozone najwyzszym podatkiem w EU.Wiec uciekaja...itd itp.

  2. Fret F.

    Z czasem kraje lezace na zachodnich rubiezach Rosji beda musialy utworzyc silny zwiazek wojskowy, a nie taka marionetke jak NATO. Lekko liczac powinny sobie poradzic zarowno pod wzgledem militarnym, spolecznym jak tez mozliwosci PKB. Kwestia ustalenia wyraznych zasad i kar za niedotrzymanie obietnic reakcji na agresje. Pierscien tych panstw to jakies 150 do 200mln ludzi. PKB na pewno przekracza PKB Rosji 2,2bln USD. Moze byc problem z porownaniem zasobow bogactw naturalnych i terytorialnych, ale w tym wypadku niedobor kapitalu ludzkiego moze byc negatywne dla Rosji. Sama Turcja i Polska moga byc przeciwwaga, nawet bez Ukrainy. Pamietajmy, ze 3 wieki temu Ukraina i Polska neutralizowala przez kilka wiekow Rosje. Jedynym mankamentem jest brak broni jadrowej, ale wierze ze niedlugo ta bron zostanie zneutralizowana, a wowczas powrocimy do klasycznych dzialan militarnych, gdzie liczy sie koncepcja, bron i szybkosc reakcji.

    1. Wiarus

      Turcja I Polska mają ostatnio wiele wspólnego. Szczególnie sposób zamiatania afer pod dywan.

    2. Antałek

      Co masz na myśli pisząc o neutralizacji broni jądrowej? Póki co niestety na rozbrojenie jądrowe się nie zanosi.

  3. Elf

    Wejście Szwecji do NATO miałoby sprytny skutek handlowy: Gripen i inne uzbrojenie byłoby oficjalnie i bez uwag interoperacyjne w NATO... USA nie mogłyby wciskać F-16 pod pozorem nieinteroperacyjności Gripena..

  4. bvbvb

    Wszystko pięknie ładnie, a przyjdzie wojna będzie co innego....

Reklama