Siły zbrojne
RPA chce sama utrzymywać swoje Gripeny
Lotnictwo Republiki Południowej Afryki (SAAF) nie chce podpisać kontraktu z koncernem SAAB na wsparcie logistyczne posiadanych przez nie samolotów Gripen.
Dyrektor firmy Saab SouthAfrica -Magnus Lewis-Olsson poinformował oficjalnie, że od kwietnia br. samoloty Gripen lotnictwa południowoafrykańskiego nie są wspierane logistycznie przez koncern SAAB. Powiedział również, że trwają konsultacje w tej sprawie, ale to i tak nie zmienia faktu, że naruszono twarde w przypadku lotnictwa procedury techniczne.
Więcej: SAAB zawarł pierwszy kontrakt na dron Skelder
Szwedzi są wyraźnie zaniepokojeni podkreślając, że same czynności codzienne w odniesieniu do takich samolotów jak Gripen nie wystarczą. Ale coraz więcej faktów wskazuje na to, że RPA po prostu nie ma pieniędzy na utrzymanie tych statków powietrznych.
Republika Południowej Afryki zamówiło w 1999 r. w sumie 28 samolotów Gripen. Ostatecznie zamówienie to ograniczono do 26 maszyn łącząc je w jednym pakiecie z zakupem 24 samolotów treningowych Hawk Mk120(koncernu BAE Systems). Później jednak zaczęły się pojawiać finansowe problemy.
Więcej: Filipiny zainteresowane kupnem Gripenów
Już w 2010 roku były minister obrony RPA Lindiwe Sisulu ostrzegał, że ograniczanie środków dla SAAF może uziemić Gripeny i że wystarczy jedynie na wykorzystywane treningowych Hawk. W marcu br. obecny minister obrony Nosiviwe Mapisa-Nqakula poinformował Parlament, że 12 tych samolotów zostanie przesuniętych do rezerwy. Nie podpisanie kontraktu z SAAB jest tego konsekwencją.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie