Rosyjskie transportery dla Białorusi. „Używane w Donbasie i w Syrii”

Armia białoruska ma otrzymać 32 pojazdy BTR-82A. Kontrakt na ich dostawę został, zgodnie z informacjami agencji TASS, podpisany podczas wrześniowych targów Russian Arms Expo. Jego wartość nie jest znana.

Transportery BTR-82A są od kilku lat wprowadzane w dużych ilościach na uzbrojenie rosyjskiej armii, zastępując w niej starsze wozy BTR-80. W porównaniu do wcześniejszego modelu charakteryzują się przede wszystkim większą siłą ognia, dzięki wykorzystaniu stabilizowanej armaty kalibru 30 mm wraz ze sprzężonym karabinem maszynowym.

Posiadają również pasywne, noktowizyjne przyrządy obserwacyjne. Transporter dysponuje również nowym silnikiem o mocy 300 KM, a także systemem nawigacji GLONASS. Zmodyfikowano także systemy łączności i poprawiono ochronę wnętrza, w tym przeciwminową. Istnieje możliwość modernizacji transporterów BTR-80 do standardu BTR-82A – noszą one wtedy oznaczenie BTR-82AM.

Poziom ochrony wnętrza BTR-82A nadal znacząco odstaje od najnowszej generacji pojazdów zachodnich, ale transporter charakteryzuje się znacznie niższą ceną, a w stosunku do BTR-80, dysponującego jedynie wielkokalibrowym karabinem maszynowym - większą siłą ognia. Jednocześnie wprowadzenie do rosyjskiej armii większych ilości bardziej zaawansowanych transporterów Bumierang może zostać zahamowane ze względów finansowych.

Transportery typu BTR-82A miały zostać według oficjalnych informacji sprzedane do Kazachstanu. Były używane bojowo przez „siły prorosyjskie” na Ukrainie, widziano je również w strefie konfliktu w Syrii.

Jest to już kolejna planowana dostawa rosyjskiego uzbrojenia na Białoruś w ostatnich latach. Mińsk pozyskał także przeciwlotnicze zestawy Tor-M2 oraz samoloty szkolne Jak-130, mówiono również o dostawach systemów przeciwlotniczych S-300PS. Białoruski prezydent zabiegał również o nieodpłatną dostawę myśliwców Su-27, co w jego opinii byłoby alternatywą dla rozmieszczenia stałej bazy sił powietrznych Rosji w kraju.

Na takie rozwiązanie prawdopodobnie nie chce się zgodzić Moskwa, gdyż rozmieszczenie własnych sił jest z jej punktu widzenia korzystniejsze, zarówno jeżeli chodzi o kontrolę nad samą Białorusią, jak i przebieg ewentualnego konfliktu. Użycie własnych wojsk daje bowiem większą swobodę dysponowania nimi (również wbrew interesom Mińska).