Rosyjskie „sztuczne miasto” do testowania robotów za 5 mld rubli

Kilka rosyjskich ośrodków badawczych i firm rozwija programu bezzałogowych pojazdów, które będą zdolne do działania samodzielnie w ramach zaprogramowanego reżimu lub dzięki zdalnemu sterowaniu. Najbardziej pożądane są tego typu jednostki w warunkach działań niebezpiecznych dla żołnierzy, a więc operowania w terenie zurbanizowanym. Dotyczy to zarówno maszyn rozpoznawczych i patrolowych, jak też ewakuacyjnych i transportowych.

Koncern KAMAZ, znany przede wszystkim z produkcji samochodów ciężarowych i pojazdów opancerzonych, zaoferował rosyjskiemu Ministerstwu Przemysłu i Handlu realizację wartego około 18,5 mld rubli programu rozwojowego pojazdów bezzałogowych. Są wśród nich m. in. zrobotyzowane samochody ciężarowe i maszyny rozpoznawcze. W ramach tego programu 5 mld rubli ma zostać przeznaczone na stworzenie sztucznego miasta-poligonu, na którym możliwe byłoby testowanie nowych rozwiązań w warunkach zbliżonych do naturalnych.

Poligon pozwalałby nie tylko odwzorować warunki terenowe, ale możliwe byłoby symulowanie ruchu ulicznego i innych typowych warunków, w których będą działać bezzałogowe pojazdy. Znalazłyby się tam modele samochodów, motocykli i przechodniów, umożliwiając maksymalizację realizmu testów. Z tego nowoczesnego "sztucznego miasta" mogłyby też korzystać inne rosyjskie firmy pracujące nad bezzałogowymi systemami lądowymi.

Kamaz ma w sektorze różnego typu robotów lądowych bardzo ambitne plany, wymagające szerokiego programu badań, uzasadniającego tak poważną inwestycję. Jedną z pierwszych konstrukcji jaka mogłaby trafić na ulice „sztucznego miasta” jest bezzałogowy wariant popularnej wojskowej ciężarówki KAMAZ-5350 w układzie 6x6. Do roku 2025 KAMAZ planuje opracować około 20 prototypów różnego typu bezzałogowych pojazdów i robotów do celów wojskowych i cywilnych. Są wśród nich nie tylko pojazdy wojskowe, ale również roboty górnicze, pożarnicze czy transportowe.