Rosja: transportery "z odzysku" na froncie

Masowe straty w rosyjskich bojowych wozach piechoty oraz transporterach opancerzonych powodują, że od dawna przywracane są do służby wycofane przed laty pojazdy. Część z nich, będąca wariantami specjalistycznymi platform jak BMP czy BTR, zaczęto z czasem przerabiać na klasyczne transportery opancerzone. Przykładem jednostki, która odpowiada za remonty oraz takie przeróbki, jest 216. Batalion Remontowy. Na poniższym nagraniu (z sierpnia) widzimy, że takie prace prowadzone są m.in. na artyleryjskich wozach rozpoznania RPR-4.

Prace polegają na przeprowadzeniu remontu wozu (widać, że lata składowania „pod chmurką” poważnie wpłynęły na jego kondycję) i usunięciu całego wyposażenia specjalistycznego wraz z samą wieżą uzbrojoną w karabin maszynowy PKT kal. 7,62 mm. Po ich zakończeniu pojazd ten będzie pełnić funkcję „taksówki pola walki”, dostarczając piechotę w pobliże okopów i wycofując się na zadaną pozycję. Jego pierwotną funkcję obecnie realizują drony.

Wóz otrzyma dodatkowy pancerz w postaci osłon prętowych i siatkowych, uzupełnianych przez fragmenty zbrojonej gumy. Podobne prace wykonano na BMP-1, pokazanym w drugiej części nagrania.

Warto tutaj wspomnieć, że Ukraińcy od dawna prowadzą podobne prace, tylko na starszymi typie wozów rozpoznania artyleryjskiego w postaci PRP-3. W tamtym jednak przypadku pojazdy te są przerabiane nie na transportery opancerzone, tylko bojowe wozy piechoty, poprzez montaż wież BM-7 Parus (ale pierwszy z nich otrzymał tę pochodzącą z bojowego wozu desantu BMD-2. Nie wiadomo, ile tego typu pojazdów powstało; można jedynie przypuszczać, że ich liczba stale wzrasta za sprawą posiadania odpowiednich pojazdów do modernizacji przez ukraińską armię oraz stałej produkcji wież Parus przez tamtejszy przemysł.