Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Pierwszy pułk z hipersonicznymi Kindżałami. Rosjanie podają datę

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Krasnojarski pułk lotniczy zostanie do 2024 roku przezbrojony w hipersoniczny kompleks rakietowy „Kindżał” składający się z samolotu-nosiciela MiG-31K oraz rakiety hiperdźwiękowej Ch-47M2. Rosjanie przyznali również, że od czasu wprowadzeniu tego systemu do służby operacyjnej w grudniu 2017 roku w rosyjskich siłach zbrojnych nadal posiada go tylko jedna eskadra z Południowego Okręgu Wojskowego.

Zgodnie z informacją przekazaną agencji TASS przez dowódcę Centralnego Okręgu Wojskowego generała pułkownika Alieksandra Łapina pierwszą jednostką woskową przezbrojoną na system „Kindżał” będzie pułk lotniczy z Kańska w Kraju Krasnojarskim. W rzeczywistości informacja dotyczy grupy lotniczej „Kańsk” - utworzonej z byłego 712. gwardyjskiego pułku lotnictwa myśliwskiego.

Przezbrojenie tej grupy ma się zakończyć do 2024 roku. Ten tak długi czas wynika z faktu, że kompleks „Kindżał” składa się nie tylko z hiperdźwiękowej rakiety Ch-47M2, ale również samolotu-nosiciela MiG-31K. Tymczasem Krasnojarski pułk lotniczy wykorzystuje od 2016 roku myśliwce MiG-31BM. Wszystkie te samoloty trzeba będzie wymienić lub przerobić na wersję „K”. Tymczasem trzeba pamiętać, że MiG-31 nie jest już produkowany, a ich ilość ze względu na zużycie z roku na rok się zmniejsza.

To właśnie dlatego zakłada się również, że rakiety hiperdźwiękowe Ch-47M2 będą przenoszone również przez bombowce Tu-22M3 oraz myśliwce najnowszej generacji Su-57.

Reklama

Komentarze (8)

  1. Janek

    Przecież tutejsi spece już dawno udowodnili, że Kindżały, Cyrkony i Awangardy nie istnieją

    1. Davien

      Janek Kinzał istnieje ale nie jest hipersonikiem ale zwykłym ALBM, Cyrkon to Yeti bo wszyscy o nim mówia a nikt nie widziała, a Awangard istnieje ale to co wygaduja o nim Rosjanie to czysta fantastyka i tyle.

    2. k

      Te rakiety będą nie tylko hipersoniczne. Bedą także niewidzialne. I to nie tylko dla radarów. Widzialne będą tylko dla rosyjskiej propagandy.

    3. tk

      to co mówią amerykanie o f35 to też pobożne życzenia, poczytaj szefa programu. F 35 TO

  2. Niuniu

    Czyli będą adaptować do wersji MiG-31K zdolnej do przenoszenia Kindżałą dwa - trzy stare Migi 31 rocznie? To kolejna ściema czy też po prostu równocześnie będą te samoloty wprowadzać w innych jednostkach. W sieci krążą plotki o wznowieniu produkcji ych myśliwców tak jak wznowiono produkcję Tu 160 lub też o opracowywaniu kolejnej wersji tego samolotu - np. Mig 41. Testowany obecnie Cyrkon zapewne też doczeka się wersji "powietrznej" i wtedy wydaje się logiczne zaztosowanie tej nowej rakiety w połączeniu z nosicielem typu Mig 31.

  3. Edyp

    Dymią jak Kuzniecow tuż przed pożarem.

  4. Navigator

    Pamiętaj żeby latać prosto bo inaczej pocisk nie uwolni sie z pylonu Dlaczego? Przeciążenie 4G przy kącie skrętu >23stopni i prędkości>0.7 mach

    1. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Albo uwolni się sam byle gdzie i byle jak

    2. Wwp

      Nie słyszałeś że są już hipersoniczne su57 w nich pocisk wogule nie odczepia się od samolotu...

  5. Wppr

    Czy te samoloty są na węgiel?

  6. Nu Pagadi Zajec

    A te MIGi 31 to młotkiem klepane ? Bo z patrząc tak bliżej na to wygląda ?

  7. Pożyjemy zobaczymy.

    Hm, do końca 2024? A do końca 2018 była data na wprowadzenie pierwszych 100 czołgów T14. Dwie fregaty budują już dłużej niż powstawał Ślązak. Te plany są bardzo... ładne.

  8. bender

    Kindżał nawet wizualnie jest podobny do Iskandera. I zapewne jest balistykiem, tylko odpalanym z samolotu, co wydłuża zasięg. Nazywanie tego pocisku hipersonicznym wydaje się nadużyciem.

Reklama