Nacjonaliści zaprezentowali wizję sił zbrojnych „niepodległej Szkocji”

Według tzw. Białego Dokumentu (White Paper) opublikowanego przez nacjonalistyczną partię SNP lotnictwo szkockie ma być zdolne do współuczestniczenia w konwencjonalnych działaniach NATO i być wyposażone w 16 tzw. samolotów obrony powietrznej (air defence aircraft), sześć taktycznych samolotów transportowych C-130J Hercules, dywizjon śmigłowców oraz morskie samoloty patrolowe. W sumie lotnictwo ma tworzyć 2000 żołnierzy i 300 rezerwistów.

Zgodnie z Białym Dokumentem w przypadku odzyskania niepodległości początkowo podstawą szkockiego lotnictwa mają być statki powietrzne uzyskane w wyniku wynegocjowanego podziału brytyjskiej armii. Ich pierwszym, najważniejszym zadaniem będzie ochrona szkockiej przestrzeni powietrznej w ramach NATO. Nacjonaliści chcieliby by początkowo co najmniej 12 samolotów Eurofighter Typhoon stacjonowało w bazie lotniczej w Lossiemouth.

Całe siły zbrojne maja liczyć 15000 żołnierzy wspartych przez 5000 rezerwistów. Nacjonaliści szkoccy założyli, że wydatki na obronę i bezpieczeństwo będą pochłaniały rocznie do 2,5 miliona funtów w porównaniu do przekazywanych obecnie do puli Wielkiej Brytanii 3,3 miliarda funtów.

Innym kluczowym założeniem partii SNP jest usunięcie z bazy Faslane atomowych okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi Trident, które według nich są „obrazą dla podstawowych zasad przyzwoitości”. Ich miejsce mają zająć szkockie konwencjonalne okręty oraz sztab sił zbrojnych.