MiG-31 rozbity. Rosyjskie lotnictwo w coraz gorszym stanie [WIDEO]

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Agencja TASS informuje, że doszło do zapalenia się jednego z dwóch silników odrzutowych samolotu, w następstwie rozbił się on wpadając do jeziora. Potwierdzają to filmy, które pojawiły się w sieci. Dwuosobowa załoga prawdopodobnie się katapultowała. To już piąty samolot tego typu zniszczony od początku roku 2022 i czwarty od momentu rosyjskiego uderzenia na Ukrainę.

Na początku roku 2023 Rosja miała w linii 95 tych samolotów w wersji myśliwca przechwytującego i 12 MiG-31K w wersji nosiciela hipersonicznych pocisków Kindżał. Rozbita dziś maszyna raczej na pewno należała do wariantu myśliwskiego.

W obwodzie murmańskim MiGi-31 (zmodernizowanej wersji BM) stacjonują w bazie Monczegorsk i należą do 98. Samodzielnego Pułku Lotnictwa Mieszanego. Służą tam wspólnie z bombowcami Su-24M.

Chociaż MiGi-31 nie wchodzą nad Ukrainą w strefy bezpośrednich starć z lotnictwem i obroną powietrzną broniącego się kraju, to tylko w ubiegłym roku w wypadkach Rosja utraciła co najmniej cztery takie maszyny. Przyczyną były zdarzenia, wynikające – jak się wydaje - głównie z zużycia tych maszyn. Są one używane w działaniach wojennych do odpalania z terenu Rosji rakiet R-37M przeciwko ukraińskim samolotom.

MiG-31 był produkowany do 1994 roku, najmłodszy z tych samolotów ma więc 29 lat. Jest to wiek kwalifikujący te samoloty do wycofania, szczególnie, ze są to maszyny zdolne do osiągania wyjątkowo dużych prędkości (do 3000 km/h), a co za tym idzie są jeszcze bardziej podatne na zużycie niż klasyczne myśliwce.