Reklama

Siły zbrojne

Dziesięć lat amerykańskiego systemu przeciwrakietowego C2BMC

fot. Lockheed Martin
fot. Lockheed Martin

Amerykanie świętują dziesięciolecie zintegrowanego systemu obrony przed rakietami balistycznymi C2BMC (Command Control, Battle Management & Communications) rozpoczynając testy najnowszej wersji jego oprogramowania.

W 2014 roku minęła dziesiąta rocznica pierwszego wdrożenia operacyjnego systemu (C2BMC), najważniejszej części systemu obrony przed rakietami balistycznymi. System ten integruje rozmieszczone na całym świecie systemy obserwacji technicznej (np. radary i satelity) i systemy przechwytujące, tworząc z nich jednolitą sieć obrony przeciwrakietowej.

W ten sposób C2BMC tworzy dla dowódców jednolity obraz zagrożeń rakietowych na całym świecie, pozwalając im połączyć dowolny sensor i system przechwytujący w każdej fazie lotu rakiety balistycznej, w każdym regionie, przed wszelkiego rodzaju zagrożeniami balistycznymi.

Głównym producentem oprogramowania dla system C2BMC jest koncern Lockheed Martin, który przewodniczy konsorcjum w skład którego wchodzą jeszcze koncerny: Northrop Grumman, Boeing, Raytheon, General Dynamics i około dwudziestu mniejszych amerykańskich przedsiębiorstw. To właśnie ten zespół opracował najnowszą wersję oprogramowania Spiral 8.2, która jest obecnie testowana w centrum dowodzenia MDIOC (Missile Defense Integration and Operations Center).

C2BMC Spiral 8.2 obejmuje ponad dwa miliony linii kodu oprogramowania, które pozwala zwiększyć świadomość sytuacyjną, przyśpiesza reakcję, zwiększa dokładność naprowadzania i zapewnia bezpieczną łączność w sieci – w tym z systemami sojuszniczymi (tworząc globalny system obrony przeciwrakietowej). Zmiany zmniejszą również koszty eksploatacji, ponieważ po najnowszej modernizacji o 60% zmniejszy się ilość niezbędnych do obsługi systemu modułów komputerowych, a tym samym zużycie energii na ich zasilani i chłodzenie.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Jełop

    Rosjanie na morzu czarnym latali nad ich najnowocześniejszym okrętem i pozorowali atak:-) Dlaczego nie mieliby latać nad ich tarczą antyrakietową???