Czechy: los Gripenów w rękach nowego ministra obrony

Martin Stropnický ma spore doświadczenie w sferze publicznej. Co prawda do polityki wrócił w 2013 roku i z listy Akcji Niezadowolonych Obywateli został wybrany do Izby Poselskiej, ale do 2002 roku pełnił m. in. funkcje ministra kultury i ambasadora w Portugalii, Włoszech oraz Watykanie. 

Teraz przed nowym ministrem obrony negocjacje szczegółów umowy leasingowej z władzami szwedzkimi i przedstawicielami koncernu Saab. Jeszcze we wrześniu zeszłego roku, po ponad rocznych, bardzo burzliwych spotkaniach, udało się ustalić wstępne porozumienie. Dopięcie spraw pozostawiono jednak nowemu rządowi.

Umowa ma objąć eksploatację do 2029 roku dwunastu maszyn jednomiejscowych i dwóch dwumiejscowych, oraz ich obsługę i modernizacje, jak również szkolenie personelu. Jednak to Martin Stropnický będzie musiał wynegocjować zarówno zakres modernizacji czeskich myśliwców, jak też wiele innych, kluczowych szczegółów umowy. Po ich dopracowaniu kontrakt zostanie oficjalnie podpisana przez przedstawicieli szwedzkiego i czeskiego rządu.

Czechy wykorzystują samoloty JAS 39 Gripen od 2005 roku. Pierwsza umowa obejmowała leasing 14 maszyn na 10 lat. Na podobnej zasadzie z samoloty tego typu korzysta lotnictwo wojskowe Węgier. Gripeny znajdują się też na wyposażeniu sił zbrojnych Szwecji, Tajlandii oraz RPA. O zakupie maszyn tego typu przez Szwajcarię zadecyduje referendum.