Chiny otrzymały pierwszy duży poduszkowiec desantowy typu Bison

Poduszkowiec został dostarczony 25 maja br. do chińskiego portu Guangzhou w prowincji Guangdongna na pokładzie statku transportowego „New York” niemieckiej firmy transportowej Hansa Heavy Lift z Hamburga. Jego transport trwał ponad miesiąc, ponieważ odprawiono go z portu Teodozja na Krymie 12 kwietnia br.

Poduszkowce projektu 958 są dostarczane w ramach kontraktu wartego 315 milionów dolarów, podpisanego w 2009 roku pomiędzy ministerstwem obrony Chin a ukraińskim przedsiębiorstwem „Ukrspecexport”. Budową zajęła się spółka stoczniowa „Morie” w Teodozji. Pierwsza jednostka była gotowa już we wrześniu 2012 r. i od października przechodziła intensywne próby stoczniowe.

Zobacz także: Chiny otrzymały pierwszy poduszkowiec desantowy z Ukrainy

To jednostki pływające o wyporności 555 ton, poruszają się na poduszce powietrznej z prędkością do 60 w i mają zasięg około 300 Mm. Są one zdolne do transportu trzech czołgów o wadze do 150 t lub dziesięciu transporterów opancerzonych o wadze 131 ton i 140 żołnierzy desantu morskiego lub ośmiu bojowych wozów piechoty o wadze do 115 t. Każdy „Bison” jest uzbrojony w dwie szybkostrzelne armaty wielolufowe AK-630 kalibru 30 mm i dwie wyrzutnie MS-227 dla rakiet niekierowanych 140 mm.

W trakcie realizacji tego kontraktu doszło do sporu z Rosją na temat praw własności. Identyczne poduszkowce tej klasy – projektu 12322 „Żubr” były bowiem projektowane jeszcze za czasów Związku Radzieckiego, a po jego rozpadzie prawa do tego projektu przeszły na własność mającego swoją siedzibę w ST. Petersburgu – Centralnego Morskiego Biura Konstrukcyjnego „Ałmaz”.

Przeczytaj również: Świat wydaje mniej na obronność – Rosja i Chiny więcej

Zaraz po tym proteście strona ukraińska poinformowała jednak, że prawa własności intelektualnej nie zostały naruszone, ponieważ poduszkowce dla Chin powstają w stocznie „Morie” w Teodozji według ukraińskiego projektu 958 „Bison”. Niestety nie podano przy tym, jakie są zasadnicze różnice między projektem 958 z 12322, tym bardziej, że patrząc na zdjęcia ukraińskiego „Bisona” a rosyjskiego „Żubra” tych odmienności praktycznie nie widać.

Na szczęście dla Ukrainy nowe jednostki sprzedano do Chin i sądząc po małej liczbie zamówionych sztuk a ogromnych potrzebach chińskiej armii zostaną tam teraz rozłożone na części pierwsze, skopiowane i pomogą w opracowaniu chińskiego Bizonożubra

(MD)