Białoruscy komandosi na granicy z Ukrainą

W miniony piątek białoruskie Ministerstwo Obrony poinformowało na swojej stronie internetowej o rozpoczęciu ćwiczeń wojskowych w rejonie położonym w pobliżu granicy z Ukrainą. Oficjalnie celem manewrów jest sprawdzenie możliwości sił zbrojnych w zakresie nagłego i dynamicznego wsparcia straży granicznej, w obrębie wzmocnienia kontroli na granicy państwowej. Drugim zadaniem, stawianym przed zaangażowanymi w ćwiczenia siłami, jest odparcie symulowanego ataku wroga skierowanego na terytorium Białorusi.

W pierwszym etapie ćwiczeń, zgodnie z oficjalnym komunikatem, postawiono w stan gotowości jednostki należące do 38. Samodzielnej Brygady Mobilnej, należącej do Sił Operacji Specjalnych białoruskich sił zbrojnych. Oddziały te, w eskorcie śmigłowców Mi-8, przemieściły się na trasie Brześć-Homel. Postawiono przed nimi zadanie wzmocnienia formacji straży granicznej, które normalnie odpowiadają za bezpieczeństwo oraz kontrolę na południowej granicy państwa.

W rejon operacji, znajdujący się pobliżu miasta Homel, wysłano również 103. Samodzielną Brygadę Mobilną, również podporządkowaną Siłom Operacji Specjalnych. Głównym zadaniem tej jednostki było zatrzymanie symulowanego ataku mobilnych sił wroga. W ramach ćwiczeń sprawdzono także zdolności mobilizacyjne oraz działania w zakresie zapewnienia ochrony terytorium państwa przez jednostki rezerwy wojsk białoruskich, dyslokowane w rejonie miejscowości Jelsk w obwodzie homelskim.

Jacek Raubo