Rosja: T-50 tankuje w powietrzu [WIDEO]

Materiały ujawniono przy okazji kręcenia filmu o tankowcach powietrznych. Zamieszczono w nim wypowiedź pilota oblatywacza, który opowiedział jak myśliwiec zachowywał się w powietrzu. Jak wskazał, podczas tankowania pojawiły się pewne problemy, nie ujawniono jednak czego dotyczyły.

Z wypowiedzi wynika, że chodziło o zmiany dotyczące zwiększenie wydajności, a tym samym szybkości tankowania. „Były pewne uwagi, drobne elementy, które później skorygowano i był dopracowany system kontroli, aby uzyskać akceptowalne charakterystyki”.

Rosjanie zdają sobie jednak sprawę, że to dopiero początek drogi. Pierwsza próba odbywała się bowiem w idealnych warunkach pogodowych. Tymczasem piloci myśliwców dalekiego zasięgu muszą być przygotowani do działania np. w czasie wiatru lub w nocy.

Próby wykazały jednak, że tankowanie w powietrzu nie będą miały żadnego wpływu na program rosyjskiego myśliwca piątej generacji T-50. Testy rosyjskiego samolotu piątej generacji PAK FA (T-50) z silnikiem tzw. „drugiego etapu” rozpoczną się pod koniec 2017 r. Generalny dyrektor korporacji OBK (Obiedziniennoj Dwigatieliestroitielnoj Korporacji) Alieksandr Artjuchow poinformował w październiku 2016 roku, że silnik dla PAK FA powinien być gotowy w czwartym kwartale 2017 roku i wtedy będzie można przystąpić do jego badań po zamontowaniu na samolocie. Testy mają trwać od 2018 do 2020 r. Natomiast badania państwowe mają się rozpocząć w 2020 roku. Wcześniej informowano, że pierwszy lot myśliwca PAK FA z nowym silnikiem ma być przeprowadzony w 2018 r.

W międzyczasie, w 2017 r., nowy samolot ma wejść na uzbrojenie sił powietrznych Rosji - ponad siedem lat po pierwszym locie prototypu (24 stycznia 2010 r.). Będzie on jednak wyposażony w silnik tzw. „pierwszego etapu”, taki sam, jaki wykorzystują myśliwce Su-35.