Przemysł Zbrojeniowy
USA "spalą" roje dronów. Kontrakt na nową broń
Armia amerykańska przyznała kontrakt firmie Epirus o wartości 66,1 mln dolarów na opracowanie prototypów systemów przeciwdronowych Leonidas – podał na swojej stronie producent. Kontrakt jest efektem rosnącej liczby zagrożeń ze strony bezpilotowych statków powietrznych (BSP/UAV).
Jak podano w komunikacie przedsiębiorstwa, Epirus otrzymał zamówienie od amerykańskiej armii, w ramach którego firma opracuje prototypowe systemy przeciwdronowe Leonidas o wartości 66,1 mln dolarów. Producent zgodnie z zapisami umowy z biurem Rapid Capabilities and Critical Technologies Office (RCCTO) armii USA, musi dostarczyć w tym roku kilka prototypów swojego systemu. Najnowsza wersja Leonidasa, zgodnie z informacjami podanymi przez Epirusa, zostanie zaprezentowana w kwietniu.
JUST IN: The U.S. Army has awarded Epirus a $66 million contract for our Leonidas counter-swarm systems. More details: https://t.co/QzOud1ivKU pic.twitter.com/ySj55Rn6pK
— Epirus (@EpirusInc) January 23, 2023
The recently awarded U.S. Army contract win solidifies Epirus’ innovative approach to high-power microwave (HPM) as an effective short-range air defense solution against swarms of drones. pic.twitter.com/HyiEeZkBIB
— Epirus (@EpirusInc) January 23, 2023
Czytaj też
Epirus w październiku ogłosił, że wraz z General Dynamics Land Systems (GDLS) z powodzeniem zamontował matrycę Leonidas na transporterze kołowym Stryker, a następnie przeprowadził testy, podczas których zniszczono zarówno pojedyncze drony, jak i ich roje. Pierwszy egzemplarz demonstratora technologii systemu Leonidas testowany był na dwuosiowej przyczepie, ale dzięki zawartej w ubiegłym roku umowie z koncernem GDLS w ciągu 10 miesięcy zrealizowano wariant w pełni zintegrowany z pojazdem Stryker, będącym standardowym transporterem opancerzonym U.S. Army. Jest to odpowiedź na zapotrzebowanie amerykańskich sił zbrojnych w zakresie mobilnej obrony przed rosnącym zagrożeniem ze strony bezzałogowców rozpoznawczych, bojowych i amunicji krążącej.
Stryker Leonidas może zostać włączony do systemów obrony przeciwlotniczej krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu, uzupełniając na przykład wprowadzone do testów artyleryjsko-rakietowe zestawy IM-SHORAD, które również posadowiono na podwoziu transportera Stryker. Połączenie efektorów kinetycznych i niekinetycznych w ramach jednolitego systemu dowodzenia i kierowania obroną przeciwlotniczą umożliwić może skuteczniejsze zwalczanie zagrożeń, szczególnie podczas ataków saturacyjnych wysokiej intensywności.
Czytaj też
Styker Leonidas to tylko jeden z możliwych wariantów systemu mikrofalowego opracowanego przez Epirus. Dostępny jest też Leonidas Pod, który można zainstalować na bezzałogowcu lub innej platformie powietrznej a także rozwiązania dla aplikacji morskich. Firma stara się wejść w rosnące obecnie zapotrzebowanie na systemy antydronowe z szeroką ofertą, przeznaczoną zarówno dla użytkowników wojskowych ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych, jak też odbiorców cywilnych. Jednym z nich mogą być armatorzy, obawiający się ataków dronów kamikaze na tankowce czy inne szczególnie wartościowe jednostki.
Firma Epirus specjalizuje się zarówno w technologiach dronowych, jak też zwalczaniu platform bezzałogowych. Stąd decyzja o stworzeniu tego typu systemu jak Leonidas, który łączy wysokowydajny emiter mikrofalowy z systemem radarów wysokiej częstotliwości, zapewniających dookólne wykrywanie i klasyfikację obiektów powietrznych. Ogromną zaletą tego systemu jest jego wysoka mobilność oraz możliwość rażenia nie tylko pojedynczych maszyn, ale też całych rojów, dzięki wysokiej „szybkostrzelności" ale też możliwości regulowania szerokości wiązki. Leonidas może też niszczyć systemy elektroniczne celów naziemnych, w tym pojazdów przeciwnika. Nie da się też wykluczyć, że w sprzyjających warunkach może zwalczać pociski kierowane.
Kleofas03
Podsumowując AUSA 2022 TO MIEJSCE PREZENTACJI EPURUSA Pozostaje zagadką czym spalać szachedy
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
Kiedyś był jeszcze podobny projekt latającej rakiety - CHAMP, emitującej promieniowanie elektromagnetyczne. Po prawdzie, to na drony wystarczyłoby to urządzenie zamontować na lekkim samolocie śmigłowym, który musiałby tylko przelecieć koło drona i wyemitować w danym momencie w jego kierunku promieniowanie elektromagnetyczne. Tak wyszłoby chyba najtaniej i najszybciej.
Chyżwar
A tego akurat spodziewałem się jak tylko wyciekły pierwsze dane na temat tej zabawki.
Extern.
Niezła mikrofalówka, tyle że drony wojskowe będą coraz bardziej odporne na działanie takich pól elektromagnetycznych, więc zasięg skutecznego oddziaływania będzie razem z postępem w rozwoju dronów, coraz bardziej spadał. Wydaje mi się że finalnie i tak trzeba będzie strzelać laserem.