Departament Obrony USA planują zakup kolejnych 79 samolotów transportowych Lockheed Martin C-130J Hercules w latach 2014-2018. 72 spośród nich miałoby trafić do USAF a 7 do Korpusu Piechoty Morskiej. Zamówienie mogłoby być rozszerzone o kolejne 5 maszyn dla Straży Przybrzeżnej. Dostawy miałyby się rozpocząć w 2016 roku.
Dokument w tej sprawie wystosowało Air Force Life Cycle Management Center, podając też interesującą specyfikację. Zgodnie z nią jedynie 29 z zamówionych samolotów ma reprezentować standardowy wariant transportowy C-130J.
Większość - 43 samoloty, ma być skonfigurowane w specjalnych wariantach, przeznaczonych dla US Air Force. Mowa tu o ratowniczej wersji HC-130J Combat King II, zdolnej do tankowania w locie, MC-130J Commando II wykorzystywanej przez Air Force Special Operations Command, oraz artyleryjskim AC-130J Ghostrider, uzbrojonym w działko 30mm i szeroką gamę inteligentnej amunicji.
Maszyny przeznaczone dla piechoty morskiej, to 7 latających tankowców KC-130J, który po wyposażeniu w pakiet "Harvest HAWK" (Hercules Airborne Weapons Kit), mogą być uzbrojone w działko 30mm i pociski kierowane.
Wszystkie te samoloty będą dostarczone w ramach wieloletniego kontraktu, opłacanego z budżetu na lata 2014-2018. Realizacja dostaw zaplanowana jest do roku 2020. Obecnie na wyposażeniu różnych amerykańskich formacji jest ponad 170 samolotów C-130J różnych wersji.
C-130J Super Hercules to jedyny obecnie produkowany model bazowy, który stanowi znaczne rozwinięcie konstrukcji mającej już ponad 50 lat. Zastosowanie nowoczesnych materiałów, cyfrowej awioniki i nowych rozwiązań w obrębie układu napędowego powodują, że jest to w zasadzie całkiem nowa maszyna. Dotychczas wyprodukowano ponad 290 samolotów tego typu, eksploatowanych przez 15 krajów. Lockheed Martin planuje jeszcze w tym roku dostarczyć trzechsetny egzemplarz C-130J.
Twardy
Polsce by mogli kupić 6 sztuk w ramach małej pomocy militarnej ;)