Ministerstwo Skarbu Państwa zwraca uwagę na "kluczowe" znaczenie inwestycji w kontekście strategii rozwoju spółki PIT-Radwar należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej w zakresie stacji radiolokacyjnych przeznaczonych dla sił zbrojnych, wykorzystujących nowoczesne systemy antenowe.
Zbudowane z tych funduszy stanowisko badawcze ma pozwolić m.in. na zwiększenie dokładności prowadzonych pomiarów, "eliminowanie błędów pomiarowych wynikających ze zmiennych warunków atmosferycznych występujących w przypadku badań poligonowych". Realizacja inwestycji przez Ministerstwo Skarbu Państwa ma się przyczynić również do skrócenia czasu przeprowadzania procedur pomiarowych.
Będzie to szczególnie przydatne przy tworzeniu anten aktywnych, z elektronicznym kształtowaniem i sterowaniem wiązką. Takie systemy antenowe będą wykorzystywane między innymi w przyszłych systemach obrony przeciwlotniczej Narew i Wisła. Inwestycja Ministra Skarbu Państwa jest więc ważnym sygnałem dla Ministerstwa Obrony Narodowej, że polski przemysł radiolokacyjny bardzo mocno przygotowuje się do uczestniczenia w programie modernizacji technicznej sił zbrojnych.
Swiatowid
Popieram produkty Made in Poland. Tylko ze nie ma tego za wiele a MON i IU nie chca polskich produktow. A z drugiej strony jak Bumar nie potrafi zrobic podwozia do Kraba to czysty wstyd i zenada!! Czy oni sa naprawde tak prymitywni w BUMARZE ze niempotrafia wstawic mocniejszy silnik, poprawic przewody paliwowe by nie cieklu, czy poprawic chlodzenie i wylot spalin. Nie mowiac o peknieciacj. Czy to jest naprawde tak skomplikowane by liczaca sie firma zbrojeniowa w polsce nie potrafila tego zrobic ?! A teraz musimy placic za licencje z innego panstwa. Nie wiem czy siemsmiac czy plakac z BUMARU ! Poczawszy od prezesa konczac na spawaczach. Ps. Proponuje zaorac bumar i posadzic bratki.
MB
Armia PR-owców kosztuje. Także dbanie o wizerunek spółek, profesjonalistów z zarządu którzy od wielu lat nie odnieśli żadnych sukcesów może poza zakupem nowego LCD do własnego apartamentu z 100 metrowym tarasem i budową kilku makiet. Skoro kosztuje to nie ma pieniędzy dla dobrych fachowców na liniach produkcyjnych, biurach projektowych. Obcina się etaty na niższych stanowiskach a wraz z redukcją zatrudnienia spadają możliwości wytwórcze zakładów. Jeśli od wielu lat nie potrafiliśmy dostarczyć WZT do Indii to nie można zbyt wiele wymagać. Kręcina z PZPN to przy nich amator i całkiem sprawny manager..
wewiór
panie Światowid -wszystko co pan piszesz to ok poza jednym-czyli skąd by mieli wziąć silnik czy go poprawiać-jak sami(czyli Bumar) zlikwidowali zakład PZL Wola (teraz rośnie tam trawa dosłownie)produkujący kiedyś takowe silniki-hę?Na dodatek w/w zakład produkował też silniki do t-72 i Pt-91.Zgadzam się całkowicie z pana post scriptum.
Nelog
Obecnych prezesów i Dział Kontroli Jakości wywalić na bruk bez prawa do odprawy. Pociągnąć do odpowiedzialności karnej. Jak swoje odsiedzą to niech szukają szczęścia na zmywaku w Irlandii. A Bumar należy chronić. Zatrudnić szefa z prawdziwego zdarzenia. Niech postawi Firmę na nogi.
jaku
szkoda, że PGZ które tak chwaliło się zyskami wyciągniętymi ze skarbu państwa, nie wsparło jednej ze swoich spółek...
księgowy
Jakie zyski?? wystarczy odjąć PMG, dotacje NCBiR, przychody ze sprzedaży aktywów i jest strata, duuuża strata.
patryk-m
@ jaku, jojczysz i marudzisz, a nie dostrzegasz oczywistego... Polskie firmy nie sa gigantami (zyski PGZ zapewne czesciowo zainwestuje) i jezeli jest tylko mozliwosc by panstwo w odrchu przytomnosci umyslu zamiast pakowac pieniadze w upadle pomysly, wspomoglo firme z potencjalem to powinno tak zrobic, plus dla MSP, byle wiecej konstruktywnych decyzji,
grzegorzb3
Bardzo dobry ruch. Wzmacniając polski przemysł zbrojeniowy wzmacniamy naszą siłę militarną oraz innowacyjność i dynamikę naszej gospodarki.
wewiór
do grzegorzb3-o jakiej pan mówisz ..naszej sile militarnej, innowacyjności i dynamice gospodarczej?-bo ja niczego takiego nie widzę.
zbulwersowany
W antypolskim MON siedzą sami lobbyście. 60 letnie tradycje i osiągnięcia polskiego przemysłu radiolokacyjnego mają za nic. Kiedy taśmy z Łazienkowskiego?