Kierownictwo programu Global Hawk poinformowało, że w ciągu ostatnich 3 lat udało się zmniejszyć o ponad połowę koszty użytkowania bezzałogowca RQ-4.
Oficjalny koszt godziny lotu bezzałogowego statku powietrznego klasy HALE (wysokiego pułapu i dużej autonomiczności) typu RQ-4 Global Hawk w 2013 r. określono na 18 900 dolarów, podczas gdy w 2010 r. było to aż 40 600 dolarów.
To właśnie pieniądze spowodowały, że zaczęto poważnie myśleć nad przerwaniem programu Global Hawk. Organizacja jednego 36 godzinnego lotu kosztowało bowiem dużo ponad milion dolarów. Dlatego producent bezzałogowca – koncern Northrop Grumman oraz amerykańskie siły powietrzne zaczęły szukać sposobów na tańszą eksploatację całego systemu.
Niestety ten sukces jest w dużej mierze pozorny, ponieważ ograniczenia kosztów jest związane przede wszystkim z większym wykorzystaniem dornów. W ten sposób koszty zostały rozłożone na większą ilość lotów i stąd ich zmniejszenie. Szczególnie było to odczuwalne jeżeli chodzi o wsparcie logistyczne. Kosztowało ono w 2010 r. 25 000 dolarów za godzinę lotu, natomiast w 2013 r. było to „tylko” 11 000 dolarów.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie