Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Chiny zwiększają swoje wpływu w afrykańskim rynku, wypierając Rosję

Kołowy opancerzony pojazd do zwalczania zamieszek
Kołowy opancerzony pojazd do zwalczania zamieszek
Autor. NORINCO GROUP

Chińskie firmy zbrojeniowe, w tym państwowy konglomerat zbrojeniowy Norinco, zwiększają swoje wpływy w Afryce, wykorzystując nastroje antyfrancuskie i odcięcie Rosji od rynku przez sankcje nałożone w związku z agresją na Ukrainę – pisze hongkoński dziennik „South China Morning Post” w poniedziałek.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Dotychczas Rosja była głównym dostawcą broni do Afryki, jednak sankcje nałożone w związku z pełnoskalową wojną na Ukrainie ograniczyły jej możliwości w tym zakresie. Francja również straciła wpływy, odkąd junty wojskowe w Mali i Burkina Faso wyparły francuskie siły, a w byłych koloniach przybierają na sile nastroje antyfrancuskie.

Czytaj też

To otworzyło drzwi chińskim producentom broni do zwiększenia udziału w afrykańskim rynku – pisze dziennik "SCMP".

Reklama

Chiński państwowy konglomerat obronny Norinco (China North Industries Corporation), który jest jednym z głównych dostawców uzbrojenia dla Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, właśnie otworzył biuro sprzedaży w Dakarze w Senegalu.

Czytaj też

Norinco od wielu lat jest głównym dostawcą broni do krajów afrykańskich i stale pracuje nad zwiększeniem sprzedaży na całym kontynencie, a nowe konflikty, które wybuchają w Afryce, stwarzają coraz większe możliwości biznesowe dla chińskich handlarzy bronią.

Czytaj też

Według analityków dziennika "SCMP" biuro w Senegalu może pomóc zwiększyć zakres zamówień wojskowych w regionie, w którym Chiny mają ogromne wpływy gospodarcze, w tym w krajach takich jak Mali, Niger, Burkina Faso i Gwinea, w których ostatnio doszło do wojskowych zamachów stanu.

Obecnie widać rosnącą aktywność chińskich firm zbrojeniowych w zakresie dostaw i zwiększania wpływów, a także "pozycjonowania Chin jako partnera z wyboru" – podkreśla "SCMP".

Czytaj też

Chiny już realizują zamówienia wojskowe dla Afryki Zachodniej, dostarczając m.in. okręty wojskowe, przenośne systemy obrony powietrznej, śmigłowce, drony, pojazdy opancerzone, czołgi bojowe, samoloty bojowe czy transportowe.

Jak wynika z danych "SCMP", w latach 2000–2020 Chiny udzieliły 27 pożyczek na sprzęt wojskowy ośmiu krajom afrykańskim o wartości 3,5 mld USD, z czego większość, 2,1 mld USD, trafiła do Zambii na zakup samolotów bojowych i budowę infrastruktury dla wojska.

Czytaj też

Obecna sytuacja w Afryce zapewnia Chinom stabilne warunki do sprzedaży broni, sprzętu i pojazdów zarówno w państwach ze stabilnym rządom, jak i tam, gdzie dochodzi do przewrotów, jak na przykład w Mali – podsumowuje ekspert cytowany przez "SCMP".

Umowy na dostawy broni z czasem prowadzą do zacieśnienia współpracy w zakresie bezpieczeństwa między afrykańskimi siłami zbrojnymi a Chińską armią Ludowo-Wyzwoleńczą – podsumowuje "SCMP".

Czytaj też

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. andys

    "Jak wynika z danych "SCMP", w latach 2000–2020 Chiny udzieliły 27 pożyczek na sprzęt wojskowy ośmiu krajom afrykańskim o wartości 3,5 mld USD, z czego większość, 2,1 mld USD, trafiła do Zambii na zakup samolotów bojowych i budowę infrastruktury dla wojska." Przepraszam, ale ta suma i ilość krajów, nie rzuca ja na kolana. W dodatku są to pożyczki. .

  2. Monkey

    Chińczycy powolutku, spokojnie jak kropla drążąca skałę moszczą sobie legowiska na całym świecie. Pomimo coraz silniejszej opozycji Zachodu osiągają sukcesy. Mają jeden atut w porównaniu do zachodniaków. Nie narzucają zmian ustrojowych, nie wprowadzają „dyktatury demokracji” tak, jak to czynią USA i ich pomocnicy. Nie dyskryminują, handlują z każdym. Są wiarygodni, bo w przeciwieństwie do zachodniaków nie są hipokrytami. Nie rzucają górnolotnych hasełek udając zarazem, że wcale nie chodzi o pieniądze.

Reklama