Polskie F-16 nad Kijowem. Zbrojeniowe nowości na Dniu Niepodległości Ukrainy

Wizyta polskiej głowy państwa na Ukrainie jest, jak oświadczył szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, "ważnym elementem budowy poparcia regionalnego i międzynarodowego dla integralności terytorialnej Ukrainy". Prezydent Duda bierze udział w obradach Inauguracyjnego Szczytu Platformy Krymskiej, a we wtorek spotka się z prezydentem Zełeńskim i weźmie udział w obchodach Dnia Niepodległości Ukrainy.

Kijów od wielu tygodni przygotowuje się na tą szczególną, okrągłą rocznicę. (Ukraina odzyskała niepodległość w 1991 roku). Podczas defilady na głównej alei Kijowa mają pojawić się setki żołnierzy i dziesiątki pojazdów, a wśród nich wiele egzemplarzy nowego lub zmodernizowanego sprzętu. Będą to m.in. prototypowe egzemplarze czołgu T-64BM2, T-84M Opłot w których zastąpiono krajowymi elementami części rosyjskie, wyrzutnie 122mm rakiet Bastion-2 czy zmodernizowane BMP-1TS z wieżą bezzałogową Spisa.

W powietrzu oprócz ukraińskich samolotów bojowych i transportowych pojawią się też zakupione we Francji śmigłowce H125, H145 i H225 wprowadzone na wyposażenie straży granicznej, policji, Gwardii Narodowej i służb ratowniczych. W rozmowie z Defence24.pl Płk Marek Pawlak, rzecznik prasowy DG RSZ potwierdził, że planowany jest udział w defiladzie czterech polskich myśliwców F-16 Jastrząb.

Obecne mają być również cztery brytyjskie myśliwce Eurofighter Typhoon oraz słowacki samolot transportowy C-27J Spartan i śmigłowce UH-60M Black Hawk. Spodziewana jest także obecność maszyn amerykańskich, prawdopodobnie MC-130J należące do 352nd Special Operations Wing stacjonujące obecnie na Ukrainie.