Polscy artylerzyści wrócili z Kosowa

Jak podaje mjr Jerzy Juchaniuk, powitanie ponad 60 żołnierzy z 23. Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu (23spa) odbyło się 30 listopada na lotnisku Wrocław Strachowice. Na płycie lotniska żołnierzy powracających z rejonu misji powitał dowódca 11. Dywizji Kawalerii Pancernej gen. dyw. Jarosław Mika, przedstawiciel Dowódcy Operacyjnego RSZ gen. bryg. Andrzej Tuz oraz dowódca 23. Pułku Artylerii płk Paweł Świtalski. 

Czytaj także: Polscy żołnierze do międzynarodowych dowództw. Nowelizacja ustawy

W trakcie powitania na płycie lotniska Dowódca 23spa pogratulował swoim żołnierzom profesjonalizmu i sprawności w wojskowym rzemiośle oraz  podziękował  za wzorowe wykonywanie zadań mandatowych.  „Zadanie na misji kończy się wtedy, kiedy jesteśmy w domu, kiedy powitamy się z rodziną i wspominamy te chwile, które spędziliśmy poza krajem. Ja w imieniu swoim, wszystkich żołnierzy 11 Dywizji, w imieniu Dowódcy Generalnego RSZ,  dziękuję, witam w kraju i gratuluję tej wspaniałej misji” – powiedział w swoim przemówieniu dowódca 11. Dywizji Kawalerii Pancernej. Również gen bryg. Andrzej Tuz podkreślił, że artylerzyści 23. pułku swoje zadanie wypełnili bardzo dobrze.

Warto zauważyć, że wydzielanie do misji w Kosowie żołnierzy "ciężkich" jednostek, na co dzień wykonujących inne zadania nie jest tylko polską specyfiką. Podobna sytuacja ma bowiem miejsce w Niemczech, gdzie 44. i 45. zmiana kontyngentu budowana jest w oparciu o 203 batalion pancerny. Ta jednostka brała wcześniej udział m.in. w ćwiczeniach rotacyjnych w Polsce. W Kosowie żołnierze wykonują jednak zadania związane ze specyfiką służby podczas misji, niekoniecznie związane ze specjalizacją danej jednostki.

W trakcie powitania odbyło się także podpisanie protokołu przekazania żołnierzy XXXIV zmiany PKW KFOR w podporządkowanie Dowódcy Generalnego RSZ. W powitaniu brała udział kompania honorowa 23spa z pocztem sztandarowym oraz Orkiestra Reprezentacyjna Wojsk Lądowych z Wrocławia. Żołnierze pułku, którzy stanowili jednocześnie trzon kontyngentu, spędzili w Kosowie 6 miesięcy. Wraz z powrotem tej grupy żołnierzy, zakończyła się rotacja XXXIV  zmiany PKW KFOR.

Czytaj także: Polak dowódcą strefy misji w Kosowie