Szef MON: Będę popierał starania Turcji do unijnych programów

Wyraził przekonanie, że Polska może zaoferować Turcji radary pasywne; podkreślił, że rodzimy przemysł musi produkować nie tylko na potrzeby polskiej armii, ale również na eksport.

„Podpisaliśmy memorandum – porozumienie o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa pomiędzy Polską a Turcją. Zawiera ono kilkadziesiąt punktów – od wymiany informacji przez wspólne ćwiczenia wojskowe, rozwój przemysłu zbrojeniowego, współdziałanie kontrwywiadu, wywiadu, działania na rzecz rozwoju zdolności operacyjnych naszych sił zbrojnych” – powiedział szef MON po spotkaniu z ministrem obrony Turcji Yaşarem Gülerem.

„Jesteśmy drugą i trzecią pod względem wielkości armiami w NATO. Gdybyśmy połączyli nasze zdolności operacyjne, to będą większe niż najstarszych członków NATO, może poza Stanami Zjednoczonymi” – ocenił wicepremier.

Modernizacja TB2

„Rozmawialiśmy o możliwości udoskonalenia TB2, ale również ich uzbrojenia jeszcze rozwinięcia tych możliwości. To była najdłuższa rozmowa, jaką odbyłem w cztery oczy z jakimkolwiek moim odpowiednikiem. To pokazuje, jak wiele tematów jest wspólnych” – relacjonował.

Wyraził wiarę, że wizyta „przyniesie efekt w postaci pozyskania przez Turcję naszego sprzętu wojskowego”. „Takim sztandarowym produktem, którym dzisiaj się chwaliliśmy – będziemy jeszcze o tym rozmawiać w Agencji Uzbrojenia, w innych miejscach – są radary pasywnej lokacji produkowane przez PIT-Radwar. I tutaj polski przemysł musi stanąć na wysokości zadania. Musi odpowiadać na potrzeby nie tylko polskiego wojska, ale naszych sojuszników. Nie da się budować firmy zbrojeniowej w oparciu tylko o własne państwo, o zdolności zakupu przez Wojsko Polskie musi to być produkt eksportowy” – zaznaczył.

Unijne środki także dla Turcji

„Zobowiązałem się, że będę wspierał działania Turcji na rzecz dostępu do projektów europejskich. Uważam, że SAFE2, nad którym dyskusja już się zaczyna, powinien być dostępny dla naszych tureckich partnerów” – oświadczył. Według Kosiniaka-Kamysza, bez Turcji „przemysł europejski nie będzie w stanie wykonać zamówień w tak krótkim czasie, jaki mamy na uzyskanie większych zdolności”. Stąd – dodał – konieczność otwarcia na takich partnerów jak Wielka Brytania i Turcja. Zdaniem szefa MON „potrzebny jest mechanizm nie tylko pożyczek, ale również grantów w kolejnym budżecie Unii Europejskiej” oraz wsparcie wysiłków mających na celu „powrót na ścieżkę rozmów pomiędzy Unią Europejską a Turcją na temat akcesji Turcji do Unii Europejskiej, co leży w żywotnym interesie Polski”.

„Podziękowałem za zaangażowanie w proces pokojowy sprawiedliwego pokoju na Ukrainie” – powiedział.

Podkreślił znaczenie odblokowania szlaków handlowych na Morzu Czarnym dla transportu ukraińskiego zboża „przez to również nie ma tego transferu przez Polskę”.

„To jest architektura południowej części flanki wschodniej, którą chcemy budować na rzecz bezpieczeństwa” – powiedział.