Środowy przegląd mediów z Defence24.pl; Biden w Polsce i plan pokojowy Zełeńskiego; Kijów dostanie pociski dalekiego zasięgu

Maciej Miłosz, Mateusz Obremski, Zbigniew Parafianowicz, Dziennik Gazeta Prawna, „Dyplomacja i broń. Biden w Polsce razem z Zełenskim": „Rozważany jest wariant spotkania Joego Bidena w Polsce z prezydentem Andrzejem Dudą i Wołodymyrem Zełenskim, który ma przedstawić swój 10-punktowy plan pokojowy. \[...\] Równolegle do ofensywy dyplomatycznej trwają rozmowy o dalszym dozbrajaniu Ukrainy zapisy o bezpieczeństwie nuklearnym odnoszące się do elektrowni w Zaporożu i bezpieczeństwa żywnościowego. Poruszone mają zostać tematy wymiany więźniów i powrotu deportowanych do Rosji dzieci. W planie Żeleńskiego ma się również znaleźć kwestia powołania międzynarodowego trybunału do osądzenia zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie. Wśród państw gwarantów miałyby znaleźć się obok USA również m.in. Kanada, Turcja, Wielka Brytania, Izrael, Niemcy i Polska."

Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „Naprawiamy sprzęt do obrony przed Rosją": W tajemnicy i pod ścisłym nadzorem kontrwywiadu kluczowe spółki zbrojeniowe naprawiają ciężki sprzęt walczący z wojskami najeźdźcy. „Remontowy biznes skrywa tajemnice, a firmy wprowadziły specjalne środki bezpieczeństwa. Sprawę ułatwia podobny sprzęt używany w naszych armiach. \[...\]  Mamy warunki, aby pomagać, bo nasze armie wciąż jeszcze używają podobnego uzbrojenia, więc jak możemy, wspieramy sojuszników – mówił prezes Chwałek. Szef PGZ przyznaje, że polski przemysł obronny sukcesywnie przejmuje też od zachodnich dostawców uzbrojenia obowiązki związane z bieżącym serwisem i obsługą wysyłanego nad Dniepr sprzętu. – Jesteśmy w centrum wielkiej operacji wzmacniania potencjału obronnego Kijowa i działamy jak w wielkim tranzytowym hubie – opisywał Sebastian Chwałek."

Rzeczpospolita, „USA: Nowy pakiet pomocy dla Ukrainy. Kijów dostanie pociski dalekiego zasięgu?": W skład pakietu wejdą też inne rodzaje amunicji oraz systemy uzbrojenia wartego 1,725 mld dolarów. „USA przygotowują wart ponad 2 mld dolarów nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, w skład którego mają wejść - po raz pierwszy - pociski dalekiego zasięgu - informują dwaj przedstawiciele administracji USA, z którymi rozmawiał Reuters. \[...\] W ramach pakietu Ukraina ma otrzymać sprzęt, który ma wesprzeć obsługę systemów rakietowych Patriot, a także pociski precyzyjne i zestawy przeciwpancerne Javelin. Pakiet ma zostać ogłoszony jeszcze w tym tygodniu.\[..\] Ze środków z programu USA pozyskane zostaną m.in. precyzyjne pociski GLSDB (Ground Launched Small Diameter Bomb) produkowane przez koncern Boeing, które mają zasięg 150 km."

Rzeczpospolita, „Koncern z USA sprzeda Ukrainie dwa drony bojowe za jednego dolara?": General Atomics ma oferować Ukrainie starszą wersję swojego drona, MQ-9A Block 1. „Dwa drony bojowe Reaper MQ-9, zdolne przenosić do 1 360 kg uzbrojenia, chce przekazać Ukrainie za jednego dolara koncern General Atomics - pisze 'Wall Street Journal'. \[...\] Gdyby umowa doszła do skutku Ukraina musiałaby wydać - oprócz symbolicznego dolara na zakup dronów - również ok. 10 mln dolarów na przygotowanie dostawy dronów na Ukrainę i ich transport, a także 8 mln dolarów rocznie na koszty związane z utrzymaniem dronów."

Rzeczpospolita, „Ile na modernizacje? Kwoty pozostają niejawne": Odpowiedzi udzielił sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz. „Na stronach sejmu opublikowano odpowiedź na interpelację poselską w sprawie budżetu MON na 2023 r. i korzyści dla polskich zakładów zbrojeniowych, którą zgłosił poseł Paweł Bejda. \[...\] Powyższe dokumenty planistyczne są objęte klauzulą niejawności, w związku z czym zawarte w nich szczegółowe dane – takie, jak wymagane terminy czy środki przewidziane na realizację poszczególnych zadań, nie mogą zostać podane do publicznej wiadomości."

Kamila Biedrzycka, Super Express, „Nie powinniśmy oddawać polskich F-16 Ukrainie": Wywiad z generałem Tomaszem Drewniakiem, byłym inspektorem Sił Powietrznych. „Nie wiem, jakie były rozmowy, ale byłbym bardzo zdziwiony, gdyby się okazało, że Polska w ogóle taką inicjatywę wyraziła. Oczywiście, że naszym obowiązkiem jest pomagać ludziom, którzy znaleźli się w takiej sytuacji jak Ukraińcy, ale też nikt nie oddaje klejnotów rodowych! F-16 to jest taki nasz klejnot rodowy, poza nimi nie mamy nic. Po oddaniu samolotów F-16 w Polsce już nie zostaje nic. Byłbym więc bardzo ostrożny w takich deklaracjach, bo to, że Ukraina walczy z Rosją, jest dla nas bardzo ważne, ale my też nie możemy zostać z niczym."

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Rosja szykuje się do nowej ofensywy": Rosja i Białoruś z jednych ćwiczeń przechodzą do kolejnych. Czy jest to zapowiedź kolejnej ofensywy i to tym razem ze strony Białorusi? „Postawa Niemiec, hamująca dostawy ciężkiego sprzętu, dała czas Rosji na stworzenie gęstej infrastruktury obronnej i umożliwiła odtworzenie zasobów sprzętowych i osobowych, które mogą zostać użyte do kolejnego uderzenia na Ukrainę. Tymczasem na Białorusi wystartowały ćwiczenia sztabowe rosyjskich i białoruskich oddziałów. Trwa stopniowe podporządkowywanie białoruskiego wojska siłom zbrojnym Rosji uważa prof. Piotr Grochmalski."

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Zwiększyć przeżywalność oraz komfort żołnierza": Zamówienie na kamizelki ochronne dla polskich żołnierzy. „W ubiegłym tygodniu za kwotę 160 mln zł zamówiono dodatkowe 13,5 tys. kamizelek KWM-02 od Maskpol SA dla żołnierzy Wojska Polskiego. - Sukcesywnie kontraktujemy wyposażenie indywidualne żołnierzy - poinformował w mediach społecznościowych rzecznik Agencji Uzbrojenia (AU) ppłk Krzysztof Płatek. Od kilku miesięcy trwają ponadto testy umundurowania, kamizelek balistyczno-taktycznych i hełmów następnej generacji dla żołnierzy Sił Zbrojnych RP. Żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej od kilku miesięcy weryfikują trwałość, funkcjonalność, ergonomię i właściwości termiczne nowego wyposażenia."

Katarzyna Romik, Gazeta Wyborcza, „Wielka Brytania. Naprawili okręt podwodny klejem. Jest kontrola marynarki wojennej": Sekretarz obrony Ben Wallace zażądał spotkania i uzyskania gwarancji, co do jakości dalszych prac. „Brytyjscy inspektorzy odkryli 'usterkę' na atomowym okręcie podwodnym, który przechodził konserwację w Devonport Dockyard w Plymouth. Stwierdzono, że jednostka ma wadę 'wykonaną w przeszłości' - poinformowało Ministerstwo Obrony \[...\] Chodzi o naprawę ważnych rur chłodzących w komorze reaktora jądrowego. Cywilni pracownicy firm, która wyprodukowała okręt, zrobili to przy pomocy kleju. 'Zamiast zgłosić uszkodzenia i poświęcić czas na wywiercenie złamanych szybów, cywilny personel firmy zbrojeniowej Babcock przykleił je z powrotem'"