Środowy przegląd mediów; Pokaz chińskiej siły; Armia buduje Cyber Legion

onet.pl: „Pokaz siły na Oceanie Spokojnym. Chińskie lotniskowce przekroczyły strategiczną linię” „Po raz pierwszy dwa chińskie lotniskowce – Liaoning i Shandong – operowały jednocześnie na zachodnim Pacyfiku, przekraczając drugą strategiczną linię obrony wyznaczoną przez USA. Chińskie działania są zgodne z prawem międzynarodowym, a marynarka Chin jest największa na świecie pod względem liczby okrętów. USA wyznaczyły trzy linie wysp, by ograniczyć chińską obecność. Shandong i grupa okrętów zostały namierzone na Morzu Filipińskim. Eksperci podkreślają, że Chiny rozwijają zasięg wojskowy na Pacyfiku i dążą do utrudnienia amerykańskiej obecności w regionie.”

Maciej Miłosz: Rzeczpospolita: „250 miliardów złotych na obronę polskiego nieba” „NATO chce zwiększyć zdolności obrony powietrznej i przeciwrakietowej o 400 proc. Polska wyróżnia się w tym obszarze, a część z 250 mld zł przeznaczonych na obronę trafi do krajowego przemysłu. Realizujemy wielowarstwowy system: „Wisła” (patrioty) chroni infrastrukturę, „Narew” (krótki zasięg) związki taktyczne, a „Pilica” (bardzo krótki zasięg) uzupełnia system. Komponenty powstają w kraju. Budujemy system sieciocentryczny – radar i wyrzutnie mogą działać niezależnie. Choć program jest kosztowny, doświadczenia Ukrainy pokazują jego konieczność. Polska wyprzedza NATO, ale szanse na integrację z inicjatywami międzynarodowymi są ograniczone.”

Karolina Kowalska Wojciech Kubik Patrycja Otto: Dziennik Gazeta Prawna: „Efemeryczne szpitale MON” „Mimo deklaracji MON, szpitale przy wschodniej granicy nie są gotowe na ofiary wojny czy katastrof. Choć planowana jest rozbudowa w ramach Tarczy Wschód, brakuje konkretów i koordynacji z MZ. Kursy z medycyny pola walki prowadzi WIM, ale mają charakter incydentalny – udział biorą głównie ochotnicy. Lekarze w regionie często nie mają podstawowej wiedzy w tym zakresie. Eksperci apelują o systemowe przeszkolenie kadry. MON zapewnia o współpracy z amerykańskimi medykami, ale krytycy wskazują na chaos organizacyjny i brak realnego przygotowania. Potrzebna jest też reaktywacja wojskowej służby zdrowia.”

Paweł Kryszczak: Gazeta Polska Codziennie: „Udane testy ukraińskiego pocisku balistycznego” „W połowie maja Ukraina przeprowadziła udany test nowego pocisku balistycznego z głowicą 400 kg, który przeleciał 300 km i zniszczył rosyjskie stanowisko dowodzenia. Po tym sukcesie planowana jest masowa produkcja rakiet. Rozwój rozpoczęto w 2022 r., a projekt przyspieszył w 2024 r. Ukraina posiada też pociski Neptun (150 kg głowica, zasięg do 1000 km), którymi zatopiono m.in. krążownik „Moskwa” i atakowano cele w Rosji. Kijów używa też amerykańskich rakiet ATACMS (zasięg 300 km), brytyjskich i francuskich Storm Shadow/SCALP-EG, a także zabiega o niemieckie Taurusy (zasięg 500 km).”

Marek Kozubal: Rzeczpospolita: „Armia buduje formację do walki z cyberatakami” „Wojska Obrony Cyberprzestrzeni tworzą Cyber Legion, by pozyskać cywilnych specjalistów IT i kryptologów do wsparcia armii bez konieczności rezygnacji z pracy. Do programu zgłosiło się już ok. tysiąca ochotników. Projekt oferuje 12 ścieżek współpracy, od wspólnych szkoleń po udział w reagowaniu na cyberataki. Uczestnicy mogą liczyć na rozwój zawodowy, studia podyplomowe, szkolenia i zmianę przydziału mobilizacyjnego. Cyber Legion ma być także zapleczem kilkuset rezerwistów gotowych do działań w sytuacji zagrożenia. Armia przewiduje udział także osób z kategorią zdrowia D.”

Jarosław Molga: Gazeta Polska Codziennie: „Polska może być filarem bezpieczeństwa, ale Tusk tego nie chce” „Amerykański think tank RAND ocenia, że Polska – jeśli skutecznie zmodernizuje armię – może odegrać kluczową rolę w obronie wschodniej flanki NATO, dając USA większą elastyczność globalną. Eksperci podkreślają, że modernizacja wymaga czasu, środków i wsparcia USA. Zalecają Departamentowi Obrony utrzymanie wzmocnionej obecności w Polsce. Krytycy rządu Tuska, m.in. Skurkiewicz i Kownacki, twierdzą, że obecne władze odchodzą od proamerykańskiej strategii, ulegając wpływom Niemiec i Francji, co osłabia potencjał obronny kraju i czyni Polskę zwykłym odbiorcą sprzętu zamiast partnerem strategicznym.”

onet.pl: „Wciskał polskiej armii plastikowe latarki z Chin. Teraz buduje Tarczę Wschód” „Sprzedawca grillów spod Radomia, mimo sądowej sprawy za sprzedaż wojsko chińskiego sprzętu niskiej jakości, wygrał przetarg na tanie bariery ochronne do „Tarczy Wschód”. Jego oferta znacznie przewyższyła oferty doświadczonych firm, ale opiera się na chińskich produktach o niepewnej jakości i wysokiej marży. Wojsko zdecydowało się głównie na cenę, ignorując ryzyko i kwestie bezpieczeństwa.”