Piątkowy przegląd mediów z Defence24.pl; Budapeszt blokuje rozmowy Ukrainy z UE i NATO; Nowe plany obronne dla Flanki Wschodniej

Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Co Kreml może zrobić na froncie": Do połowy lutego Rosja miała ruszyć do wielkiej ofensywy w Ukrainie. Ale czy ma na to jeszcze siły? „Cytowani przez telewizję CNN eksperci i wojskowi zachodni, ale i ukraińscy sądzą jednak, że rosyjska armia ruszy w końcu do ataku. Tyle że będzie do niego gotowa nie wcześniej niż w maju. W najbliższych tygodniach nie zdążą przed wiosennymi roztopami, które zamienią stepy na południu Ukrainy w rozległe grzęzawiska. Jednak do tego czasu również ukraińska armia gotowa będzie do działań zaczepnych. Przybędzie już bowiem większość obiecanych zachodnich wozów bojowych oraz czołgów. \[...\] Ale Kreml domaga się jakiegokolwiek zwycięstwa w pierwszą rocznicę inwazji."

Rzeczpospolita, „USA myślą o broni, którą Ukraina odstraszy Rosję w przyszłości": Stanu ds. Politycznych Victoria Nuland powiedziała, że Stany Zjednoczone mają na uwadze nie tylko broń, którą teraz zapewnią Ukrainie na polu bitwy, ale także tę, której Ukraińcy będą potrzebować do dalszego odstraszania Rosji po zakończeniu wojny. „Zapytana przez CNN, czy Stany Zjednoczone zapewnią Ukrainie w najbliższym czasie odrzutowce lub wojskowe taktyczne systemy rakietowe (ATACMS), nie chciała mówić o konkretnych zdolnościach, które USA mogą zapewnić Kijowowi w najbliższej przyszłości lub w dłuższej perspektywie \[...\] Będą musieli mieć znacznie silniejszą obronę granic i takie zdolności militarne, by Rosja nie mogła ich ponownie najechać. Będą musieli mieć lepsze radary i system wczesnego ostrzegania."

Rzeczpospolita, „Prigożyn przewiduje, że Bachmut padnie do kwietnia": Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał w swoim wieczornym raporcie, że Rosjanie ostrzelali w ciągu doby ponad 20 miejscowości na wschodzie i południu Ukrainy. „Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera, prywatnej organizacji wojskowej, która ściśle współpracuje z rosyjską armią, w rozmowie z jednym z prowojennych blogerów wojskowych przewiduje, że Bachmut, o który od miesięcy toczą się ciężkie walki, zostanie zajęty przez Rosjan do kwietnia. \[...\] Prigożyn twierdzi, że to, jak szybko zostanie zajęty Bachmut zależy od tego jak wielu żołnierzy rzuci do obrony Ukraina i jak dobrze będą zaopatrywani jego najemnicy, którzy biorą udział w walce o miasto."

Dominik Hejj, Dziennik Gazeta Prawna, „Orban gotowy na wszelkie scenariusze": Postawa Węgier w wojnie ukraińsko – rosyjskiej pokazuje, że Węgrzy chcieliby odzyskać Ruś Zakarpacką. „Jak można - z wojną u bram przeprowadzać czystki w armii? Węgrzy pokazali, że można. Budapeszt ostentacyjnie odwraca się od Zachodu, karmiąc się mitem Wielkich Węgier. \[...\] Węgierska dyplomacja tłumaczy spotkania z urzędnikami rosyjskimi (głównie Sergiejem Ławrowem) czy białoruskimi (jak poniedziałkowa wizyta w Mińsku) pozostawieniem otwartych kanałów komunikacyjnych. Szef MSZ Peter Szijjartó idzie zupełnie pod prąd zachodniej polityce wobec regionu. Próbuje prowadzić politykę państwa neutralnego, jednakże zapominając, że takim nie jest. \[...\] wybrał Ławrowa i ówczesnego szefa białoruskiej dyplomacji Uładzimira Makieja. Budapeszt blokuje też rozmowy Ukrainy z UE i NATO."

Przemysław Mazur, Onet, „Chiny testują USA. Czy w 2025 r. dojdzie do wojny?": Czy dojdzie do otwartego konfliktu amerykański – chińskiego? „Świat obiegła informacja, że generał Sił Powietrznych USA Mike Minihan nakazał podległym służbom przegląd zdolności na wypadek wojny z Chinami, która miałaby wybuchnąć w 2025 r. Data jest nieprzypadkowa, wynika z wyborów w USA i na Tajwanie. \[...\] Amerykanie może i grają szaleńca, ale też zdają sobie sprawę ze skali problemu. Wydaje się mało prawdopodobne, by zaangażowali się otwarcie w konflikt, raczej będą szukali tzw. wojny zastępczej, pewnie dostarczą broń, amunicję, doradców, ale nie zaryzykują otwartego konfliktu z Pekinem. Możliwe, że Chińczycy, jak w pokerze, powiedzą 'sprawdzam' i jeśli okaże się, że Tajwan nie jest sam, to jak to Chiny, poczekają..."

Karina Strzelińska, Wirtualna Polska, „Głównodowodzący Bundeswehry: Polska robi ogromne postępy": W ocenie Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych Niemiec Ukraińcy obrali całkiem skuteczną taktykę. Chwalił również Polskę i jej Siły Zbrojne. „Generalny Inspektor Sił Zbrojnych Niemiec udzielił wywiadu dziennikowi Die Welt. Eberhard Zorn przyznał, że polska armia rozwija się i 'robi ogromne postępy'. \[...\] Polacy rzeczywiście robią ogromne postępy. Kiedy słyszy się, w co inwestują, to sumy są ogromne. Polska jest w trakcie budowy nowoczesnych sił NATO. Ale nie widzę tam żadnej konkurencji, oba kraje należą do sojuszu NATO: jeśli spojrzymy na Polskę i Niemcy jako wspólnotę, to razem z innymi sojusznikami zapewniamy imponujący potencjał odstraszania - podkreślił Eberhard Zorn."

Wirtualna Polska, „Alarmujące ustalenia. Plan Putina na rocznicę": Michajło Podolak wyjaśnił, że Kijów ma świadomość taktyki Rosjan i przygotowań do pierwszej rocznicy ataku na Ukrainę. „Czego spodziewać się po Rosjanach w rocznicę inwazji? Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Michajło Podolak przekazał nową ocenę Kijowa: armia Putina próbuje zgromadzić wystarczającą liczbę pocisków, aby przeprowadzić potężną kaskadę trzech fal. \[...\] - Chcą w ten sposób pokazać w rocznicę 24 lutego, że wciąż mają coś w 'beczce prochu' - stwierdził Podolak w rozmowie z ukraińską stacją Kanał24."

Tomasz Teluk, Gazeta Polska Codziennie, „Rosja rozpycha się na Północy": Rywalizacja Rosji z Zachodem w Arktyce i na Morzu Północnym o surowce strategiczne. „Morze Północne może stać się istotnym polem ewentualnego konfliktu Rosji z Zachodem. Ostatni raport norweskich służb stawia sprawę jasno: Rosja może zaatakować Norwegię, jeśli dojdzie do wojny z NATO. \[...\] Według służb norweskich wejście do Sojuszu Północnoatlantyckiego Szwecji i Finlandii zwiększy napięcia w Skandynawii. To, czego obawiają się Norwegowie, to szybki atak na infrastrukturę krytyczną, która jest bardzo trudna do odbudowania. Wywiad twierdzi także, że na Morzu Bałtyckim, po raz pierwszy od 30 lat, operują okręty uzbrojone w broń atomową.\[...\]"

Rafał Stefaniuk, Nasz Dziennik, „Sprawdzian dla NATO": Najprawdopodobniej już w lipcu Sojusz Północnoatlantycki zaakceptuje nowe plany obronne Polski. „Trwają prace NATO nad opracowaniem nowej strategii obronnej, która zagwarantuje bezpieczeństwo Polsce, krajom bałtyckim, a także innym państwom tzw. flanki wschodniej. W grę wchodzi m.in. budowa nowej infrastruktury. Kluczowe będzie także odpowiednie zwiększenie obecności żołnierzy wojsk Paktu, aby operacja obronna na wschodnich rubieżach Europy mogła być skuteczna."