Piątkowy przegląd mediów: Rosja zostanie zniszczona, jeśli zaatakuje Polskę; Co zrobimy w razie ataku na nasz kraj?

Wacław Radziwinowicz: Gazeta Wyborcza:„Kryzys w Rosji - regiony tną wypłaty dla najemników” »„Rosja zmniejsza premie dla żołnierzy kontraktowych, bo budżety federalny i regionalne są zadłużone. Kreml chce powoływać rezerwistów pod pretekstem „szkoleń”, wysyłając ich do walk bez pewnej zapłaty. Regiony tną dodatki, bo nie stać ich na utrzymanie drogich najemników. Coraz wyraźniej widać, że Moskwa rezygnuje z armii opartej na pieniądzach, wracając do modelu przymusowej służby.”

Marek Kozubal: Rzeczpospolita:„Co zrobimy, gdy Polska zostanie zaatakowana?” „IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wskazuje, że przy agresji co czwarty Polak (25,6%) wstąpiłby ochotniczo do armii lub pomocy medycznej, a co piąty (20,4%) oczekiwałby powołania. 36,5% chroniłoby rodzinę w miejscu zamieszkania, 22,3% przeniosłoby się w bezpieczne miejsce w kraju, 37,5% zabezpieczyłoby majątek. Wyjazd za granicę deklaruje 12,7%, 15,2% pozostałoby bierne. Ochotnicy to przeważnie mężczyźni i wyborcy opozycji.”

Paweł Kryszczak: Gazeta Polska Codziennie:„Amerykański generał: Rosja zostanie zniszczona, jeśli zaatakuje Polskę” „Gen. Ben Hodges, były dowódca sił USA w Europie, stwierdził, że w razie ataku Rosji na Polskę NATO w kilka godzin zniszczyłoby jej cele wojskowe w Królewcu i Sewastopolu. Zarzucił Zachodowi opieszałość wobec agresji z 2014 r. i zależność od rosyjskiej energii. Porozumienia mińskie uznał za bezwartościowe, a brak jasnego wsparcia dla Ukrainy w 2022 r. za błąd. Według niego Rosja nie miałaby szans w wojnie z NATO.”

pb.pl:„Przełom w negocjacjach dotyczących finansowania przemysłu zbrojeniowego w UE” „Unia Europejska porozumiała się w sprawie Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego (EDIP), wartego 1,5 mld euro na lata 2025–2027. Odrzucono pomysł PE ograniczający udział komponentów spoza UE do 30%. Ustalono, że ich koszt nie może przekraczać 35%, co korzystne jest dla Polski. Program ma wzmacniać europejski przemysł obronny, wspólne zakupy i bezpieczeństwo dostaw, a w przyszłości stanowić model dla większych projektów.”