Reklama
  • W centrum uwagi
  • Ważne
  • Wiadomości

Krok bliżej nowego Planu Modernizacji Technicznej. W Sejmie o kierunkach przebudowy sił zbrojnych

Otwiera się droga do przyjęcia przez rząd „Szczegółowych kierunków przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2017-26”. W poniedziałek ich projekt pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja obrony. Dokument będzie podstawą do wydania przez MON nowej edycji programu rozwoju wojska oraz Planu Modernizacji Technicznej.

Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Posłowie z komisji obrony narodowej debatowali o projekcie rządowej uchwały, bo taki obowiązek wynika z ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych. Mówi ona, że rząd co 4 lata określa szczegółowe kierunki przebudowy i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych na kolejny, 10-letni okres planistyczny. Przepisy nakazują Radzie Ministrów zasięgnąć wcześniej opinii sejmowej komisji obrony, uwzględnić potrzeby obronne państwa oraz stosować się do zasad planowania obronnego w NATO. W ustawie mowa też, że "Szczegółowe kierunki..." powinny być wydane na podstawie "Głównych kierunków rozwoju Sił Zbrojnych oraz ich przygotowań do obrony państwa", które określa prezydent (z kontrasygnatą premiera), a także zobowiązań państwa przyjętych w ramach planowania obronnego NATO.

Samo posiedzenie komisji było niejawne, ale na podstawie rozmów z jego uczestnikami – wiceszefem MON Wojciechem Skurkiewiczem (PiS), przewodniczącym komisji Michałem Jachem (PiS) oraz wiceprzewodniczącym, byłym wiceministrem obrony Czesławem Mroczkiem (PO) – Defence24.pl ustaliło najważniejsze informacje na temat nowej edycji "Szczegółowych kierunków...".

Przede wszystkim dokument – wbrew swej nazwie – jest dość ogólny i liczy ponad 20 stron. Rozmówcy Defence24.pl wskazywali, że nie da się z niego wywnioskować, jakie będą przyszłe priorytety modernizacji technicznej sił zbrojnych.

To jest ogólny zarys, który wskazuje te obszary, w których jesteśmy zdeterminowani do działań w zakresie bezpieczeństwa, zarówno w kraju, jak i w zakresie współpracy z naszymi sojusznikami w ramach Paktu Północnoatlantyckiego (...). Ten dokument obejmuje generalnie siły zbrojne, począwszy od stanów osobowych, dyslokacji po potrzeby modernizacyjne. Jest wielowątkowy, tylko na dużym stopniu ogólników. Teraz przyjdzie czas na sprecyzowanie konkretnych programów.

wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz

Po drugie, nowa edycja "Szczegółowych kierunków..." zapowiada raczej ciąg dalszy dotychczasowych działań, a nie rewolucję.

Kierunki rozwoju sił zbrojnych to kontynuacja z uwzględnieniem zmian, jakie wprowadziło życie, takimi jak zasady funkcjonowania Wojsk Obrony Terytorialnej i kwestie cyberobrony. Zasada rozwoju jest zachowana i to jest dobra wiadomość.

przewodniczący komisji obrony Michał Jach (PiS)

Wiceminister Skurkiewicz w rozmowie z Defence24.pl zapowiedział, że MON chce "w sposób realistyczny podejść" do 15 obecnie obowiązujących priorytetów Planu Modernizacji Technicznej. W tym kontekście przypomniał, że najnowszy, piętnasty priorytetowy program, dotyczący cyberbezpieczeństwa, powstał już za rządów PiS.

Ten obszar cyberbezpieczeństwa jest z naszego punktu widzenia kluczowy, ale będziemy oczywiście poddawać weryfikacji programy. Część z nich została zakończona, część jeszcze nie, części być może w tej perspektywie nie uda się zrealizować, ale program modernizacji technicznej to jest kwestia najbliższych miesięcy – zapowiedział Skurkiewicz.

Po trzecie, z deklaracji MON wynika, że rząd powinien przyjąć "Szczegółowe kierunki..." jeszcze w maju. Minister obrony Mariusz Błaszczak mówił wprawdzie w ubiegłym tygodniu, że zakłada, iż "do końca kwietnia Rada Ministrów przyjmie uchwałę dotyczącą szczegółowych wydatków w perspektywie do 2026 roku". Nic takiego się jednak nie stało, a zastępca Błaszczaka powiedział Defence24.pl, że "wszystko rozegra się w maju".

Należy się spodziewać, że na jednym z najbliższych posiedzeń Rady Ministrów ten dokument będzie omawiany, bo to jest otwarcie do dalszej pracy i przygotowania kolejnych dokumentów, chociażby programu modernizacji technicznej na kolejną perspektywę, a to jest szczególnie ważne chociażby w kontekście prowadzonych negocjacji w drugiej fazie programu Wisła i innych elementów związanych z programami modernizacji technicznej, bo dziś wiemy, że jesteśmy ograniczeni cezurą roku 2022, a też mamy świadomość, że przez szereg lat część tych zamówień, które powinny być zrealizowane w latach minionych, była rolowana i teraz jest nagromadzenie.

wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz

Według relacji wiceministra komisja obrony zaopiniowała projekt "Szczegółowych kierunków..." bez sprzeciwu, a posłowie opozycji wstrzymali się od głosu. Główny spór dotyczy opóźnienia w przygotowaniu dokumentu – w maju 2018 r. rząd przyjmie bowiem dokument planistyczny dotyczący dekady rozpoczętej w 2017 r. Zdania, kto za to odpowiada, są oczywiście podzielone.

Według byłego wiceszefa MON, a obecnie zastępcy przewodniczącego komisji obrony Czesława Mroczka w tej sprawie resort zwala winę na prezydenta Andrzej Dudę.

Mroczek podkreślił bowiem, że poprzednie "Główne kierunki..." wydał w sierpniu 2015 r., tuż przed odejściem z urzędu prezydent Bronisław Komorowski, zaś prezydent Andrzej Duda zmienił ten dokument w lutym 2017 r. – To jest dla MON pretekst, że oni nie mogli działać – powiedział poseł PO.

Dzisiejsze posiedzenie jest najlepszym dowodem na to, że mamy taką sytuację, że przez 16 miesięcy – a pewnie ten okres będzie dłuższy – nie ma podstawowych dokumentów dotyczących obrony państwa. To jest sytuacja, która nie miała nigdy miejsca. Nigdy nie było tak, żeby podstawowe wynikające z ustawy dokumenty dotyczące bezpieczeństwa państwa nie były wydane przez naczelne organy administracji państwowej. To pokazuje bałagan i karygodne zaniedbania.

wiceszef sejmowej komisji obrony Czesław Mroczek (PO)

Były wiceminister podkreślił, że brak dokumentów rodzi praktyczne problemy, które dotyczą np. możliwości zakontraktowania dostawy baterii Patriot w drugiej fazie programu Wisła, kiedy dostawa nastąpi po roku 2022, a więc najpewniej i po tej dacie MON będzie musiało przelewać pieniądze rządowi USA. – Problem polega na tym, że jeżeli nie ma "Szczegółowych kierunków...", to nie ma programu rozwoju sił zbrojnych, bo to jest dokument, który minister wydaje na podstawie szczegółowych kierunków. A jak nie ma programu rozwoju sił zbrojnych, to nie ma pięciu planów wykonawczych, w tym Planu Modernizacji Technicznej – tłumaczył Mroczek.

Wiceminister Skurkiewicz te zarzuty nazwał bzdurnymi. Podkreślił, że Komorowski wydał "Główne kierunki..." tuż przed odejściem z urzędu. – Po zaprzysiężeniu pan prezydent Andrzej Duda pochylił się nad tym dokumentem, wniósł swoje propozycje, uwagi i poprawki. Ten dokument został znowelizowany w lutym 2017 r. Od czasu, gdy został przekazany MON, rozpoczęły się intensywne prace nad nim. W międzyczasie mieliśmy intensywne prace dotyczące Strategicznego Przeglądu Obronnego. To też musiało być kompatybilne z tym dokumentem, który został przygotowany. Mało tego, już po przyjęciu SPO ten dokument poddaliśmy konsultacjom wewnątrzresortowym i międzyresortowym – tłumaczył Skurkiewicz. Według przewodniczącego Jacha powodem opóźnienia była także zmiana okresu planowania w NATO – z 10-letniego na 15-letni.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama