Armia Wielkiej Brytanii otwiera się na graczy komputerowych

Zgodnie z zapowiedziami ministra obrony, Johna Healeya, na konferencji Partii Pracy, nowe przepisy mają na celu nie tylko zwiększenie liczby rekrutów, ale także dostosowanie armii do współczesnych wyzwań technologicznych i cyfrowych. W ramach reformy obniżone zostaną wymagania rekrutacyjne, a specjalna ścieżka kariery zostanie zaoferowana graczom komputerowym i programistom.

Wielka Brytania od lat zmaga się z problemami związanymi z rekrutacją do sił zbrojnych. W ciągu ostatniej dekady ponad milion osób złożyło wnioski o przyjęcie do armii, jednak trzy czwarte z nich zrezygnowało z dalszego procesu z powodu złożonego i biurokratycznego systemu aplikacyjnego. Minister Healey wskazał, że problem wymaga natychmiastowego rozwiązania, jeśli Wielka Brytania chce zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa narodowego. Jedynie 3 z ponad 20 batalionów piechoty posiadają pełną obsadę, a wiele jednostek boryka się z brakiem personelu.

Główne zmiany w procesie rekrutacyjnym

W ramach nowej reformy wprowadzono kilka kluczowych zmian:

1. Zniesienie przestarzałych przepisów – Z systemu rekrutacyjnego zostanie usuniętych ponad 100 regulacji, które np. ograniczały możliwość wstąpienia do wojska osobom cierpiącym na schorzenia takie jak astma, egzema czy trądzik.
2. Szybszy proces rekrutacji – Siły zbrojne zobowiązały się do przyspieszenia procedur. Wnioski mają być rozpatrywane w ciągu 10 dni, a kandydaci będą otrzymywać datę rozpoczęcia szkolenia w ciągu 30 dni.
3. Rekrutacja specjalistów IT i graczy – Nowością jest otwarcie się na osoby o wysokich umiejętnościach cyfrowych, w tym graczy komputerowych i programistów, którzy znajdą zatrudnienie w jednostkach zajmujących się cyberbezpieczeństwem. Healey wskazuje, że cyberprzestrzeń jest jednym z kluczowych obszarów współczesnych konfliktów, a armia musi być gotowa na stawienie czoła zagrożeniom cyfrowym

Zagrożenia i przygotowania na przyszłość

Decyzja o reformie rekrutacyjnej jest także odpowiedzią na rosnące napięcia na arenie międzynarodowej. Generał Sir Roland Walker ostrzegł, że Wielka Brytania może stanąć przed koniecznością obrony swoich interesów w ciągu najbliższych trzech lat, zwłaszcza w kontekście wojny na Ukrainie i możliwych działań odwetowych ze strony Rosji po zakończeniu wojny. Chociaż Walker zaznaczył, że wojna nie jest nieunikniona, podkreślił potrzebę odbudowy zdolności odstraszania, aby być przygotowanym na każdy scenariusz.

Wszystkie działania mają zmodernizować brytyjską armię, która musi nie tylko sprostać tradycyjnym zagrożeniom militarnym, ale także nowym wyzwaniom związanym z cyberprzestrzenią i cyfrową rywalizacją na arenie międzynarodowej.