Piątek z Defence24.pl: Borsuk w fazie testów i prób; Wywiad z byłym szefem SWW, gen. Kujawą; Wywiad z dowódcą 18DZ gen. Gromadzińskim

Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „Nadjeżdża Borsuk, bojowy wóz piechoty”: Borsuk ma zastąpić wysłużone rosyjskie BWP pamietające okres Układu Warszawskiego. Koszt jednego pojazdu ma wynieść ok. 25 mln złotych. „W fazę testów i prób wchodzi najnowszy oręż dla wojsk zmechanizowanych. To budowany siłami polskiej zbrojeniówki gąsienicowy transporter opancerzony nowej generacji z bezzałogową wieżą bojową. [...] Armia będzie potrzebowała na początek nawet 1 tyś. nowych BWP w wersji podstawowej i kilkaset pojazdów specjalistycznych: wozów dowodzenia, ewakuacji medycznej, inżynieryjnych, technicznych.”

Zbigniew Parafianowicz, Dziennik Gazeta Prawna, „Szkodliwe gry taśmami odwracają uwagę realnych zagrożeń”: Wywiad z generałem Radosławem Kujawą, byłym szefem Służby Wywiadu Wojskowego w latach 2008-2015. „Poziom bezpieczeństwa Europy stale się obniża. Składa się na to wiele czynników. Pogłębia się asymetria w definiowaniu zagrożeń. Większość państw europejskich nie obawia się militarnej agresji ze strony Rosji Ich potencjał obronny jest systematycznie redukowany. Dezintegracji ulega zachodni system bezpieczeństwa. Napięcia pomiędzy USA a Europą, nawet jeśli nie skutkują jeszcze turbulencjami wewnątrz NATO, oddalają od siebie społeczeństwa. Co długofalowo będzie miało odbicie w decyzjach polityków.”

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „18. Dywizja Zmechanizowana łączy tradycję ze współczesnością”: Wywiad z generałem Jarosławem Gromadzińskim, dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej. „Jeśli sztab dywizji powstanie, zaczniemy się szkolić, to priorytetem dla mnie będzie współpraca z WOT. W szkoleniu 18. Dywizji kluczowe będzie przygotowanie jej do działań w wojnie hybrydowej, czyli poniżej progu wojny. Dzisiejsze prawo ogranicza możliwość naszego przemieszczania się w terenie w czasie pokoju, a wojska obrony terytorialnej są w terenie. Siłą rzeczy musimy nawiązać z nimi lepszą współpracę. Tutaj potrzebni są dowódcy, którzy są w terenie. Niezbędna jest współpraca między dowódcami batalionów i brygad znajdującymi się w danym obszarze. Jestem za wyjściem wojska z poligonu i ćwiczeniem w terenie cywilnym, tam gdzie przyjdzie nam działać.”