Nowy Tu-22M3M może tankować w locie

Zgodnie z doniesieniami agencji informacyjnej Zvezda TV, należącej do ministerstwa obrony narodowej Rosji, w pakiecie modernizacyjnym Tu-22M3M znalazła się instalacja do tankowania w locie. Teoretycznie zwiększa to w sposób nieograniczony zasięg tych maszyn. Pierwotnie samoloty Tu-22M3 miały być wyposażone w taką instalację, jednak po zawarciu w 1979 roku traktatu SALT-2 (ang. Strategic Arms Limitation Treaty) o ograniczeniu broni strategicznej z USA instalacje zostały zdemontowane na maszynach już ukończonych a w później produkowanych zrezygnowano z niej w ogóle. Dzięki temu samolot zaklasyfikowano jako maszynę taktyczną, pomimo tego, że Tu-22M3 stanowią ważne ogniwo rosyjskich sił strategicznych, a ich głównym przeznaczeniem jest wykonywanie uderzeń jądrowych w bliskim sąsiedztwie granic Rosji.

Decyzję o wyposażeniu modernizowanych samolotów w system do tankowania w locie należy łączyć z planami rozszerzenia możliwości lotnictwa strategicznego, które posiada niewielką liczbę bombowców naddźwiękowych Tu-160, a możliwości ich budowy są bardzo ograniczone, jeśli w ogóle nadal istnieją.

Tymczasem Lotnictwo Dalekiego Zasięgu posiada obecnie na stanie ok. 65 samolotów Tu-22M3 które mają być sukcesywnie podnoszone do standardu Tu-22M3M. Obecnie ich podstawowym uzbrojeniem są trzy pociski Ch-22 o zasięgu 500 km, które mogą przenosić głowice jądrowe. Po modernizacji samoloty Tu-22M3M będą mogły przenosić pociski manewrujące Ch-32, które są głęboką modernizacją Ch-22 o zasięgu zwiększonym do 1000 km i prędkości Mach 4. W latach 2019-2021 planowane jest podniesienie do standardu Ch-32 co najmniej 32 rakiet Ch-22. Pociski prawdopodobnie mogą przenosić głowice jądrowe, a w sumie Rosjanie planują zmodernizować w ciągu najbliższych dwóch lat do tego standardu 32 rakiety Ch-22.

W dalszej kolejności maszyny mają być też przystosowane do roli nosicieli rakiet Kindżał, które mają razić cele odległe nawet o 2000 km za pomocą bojowych głowic: konwencjonalnych i jądrowych. Rosja utrzymują iż są to pocisk hipersoniczne o prędkości Mach 10, jednak zaprezentowana podczas testów rakieta nie wygląda na pocisk hipersoniczny, ale raczej na zmodyfikowaną rakietę z systemu lądowego Iskander-M.

Modernizacja Tu-22M3M w takim kształcie wskazuje, iż Rosja stara się obecnie zwiększyć swoje możliwości oddziaływania strategicznego, w tym również bronią jądrową. Jednocześnie jednak widać próbę zoptymalizowania kosztów tych działań, poprzez modernizację i modyfikację już istniejącego sprzętu. Może to wskazywać na problemy finansowe i potrzebę zmniejszenia kosztów modernizacji rosyjskiej armii przy jednoczesnym podtrzymaniu propagandowej iluzji diametralnego unowocześniania i potęgi sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.