Prezydent Federacji Rosyjskiej, Władimir Putin zatwierdził ratyfikację „umowy o przyjęciu Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej, obwodu Zaporoskiego i obwodu Chersońskiego do Federacji Rosyjskiej.” Jaki obszar terytorialny został „przyłączony”? Słowa Pieskowa pokazują, że Kreml jeszcze wczoraj nie był pewien.
Dmitri Pieskow powiedział, że „obszar obwodów chersońskiego oraz zaporoskiego będzie dyskutowany z mieszkańcami tych obwodów". W wypowiedziach i dokumentach nie ma informacji gdzie będzie przebiegała „nowa granica administracyjna". Rosjanie „przyłączają" kolejne tereny do Federacji Rosyjskiej pomimo utraty kontroli nad dużym, wcześniej zajmowanym przez wojska rosyjskie obszarem. To chyba pierwsza sytuacja kiedy strona, która na froncie zaczyna przegrywać anektuje terytorium zaatakowanego państwa. Rosjanie jednak twierdzą, że nie przegrywają, a ich straty terenowe, to zwykłe przegrupowanie.
Rosyjskie wojsko w obwodzie chersońskim przegrupowuje się, by zebrać siły i kontratakować
Stremusow
Cytując klasyka „wszystko idzie zgodnie z planem". Ciekawi tylko jaki to był plan?
Media rosyjskie piszą, że niebawem operacja specjalna zmieni swój charakter na „operację antyterrorystyczną". Umożliwiłoby to wprowadzenie stanu wojennego w niektórych regionach Federacji Rosyjskiej. Jeżeli tak się stanie, to sytuacja będzie przypominać tą, która miała miejsce w Czeczenii.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie