Rosja uruchomiła lotnisko wojskowe w Arktyce

Lotnisko „Temp” powstałe jeszcze za czasów Związku Radzieckiego w 1949 r. 20 lat temu zastało zakonserwowane i zamknięte. Rosjanie konsekwentnie realizując swoja politykę w odniesieniu do Arktyki postanowili jednak ponownie wrócić w tamten nieprzyjazny rejon i rozpoczęli ten proces od uruchomienia bazy lotniczej.

Próbowali to zrobić tylko z wykorzystaniem transportu powietrznego w 2012 r. ale próba wysadzenia na wyspie specjalistów ze śmigłowca się nie powiodła i maszyna się rozbiła. Na szczęście nikt nie zginął, ale postanowiono przerwać ekspedycję.

Transport niezbędnego sprzętu i ludzi udał się dopiero z wykorzystaniem drogi morskiej. We wrześniu br. do wyspy Kotielnyj podpłynęła eskadra rosyjskich okrętów Floty Północnej z krążownikiem „Piotr Wielki” na czele. Wysadzono ekspedycję składającą się ze 150 ludzi, 40 pojazdów i maszyn oraz zapasu paliwa i żywności.

Już pod koniec października wylądował tam pierwszy wojskowy samolot transportowy An-72, a obecnie uruchomiono również „komendanturę” lotniczą. Odbudowano całą infrastrukturę wyspy w tym modułowy kompleks mieszkaniowy, z własną elektrownią, systemem filtracji i uzdatniania wody oraz system ogrzewania. Lotnisko ma być czynne przez cały rok i ma zabezpieczać starty i lądowania nawet tak dużych samolotów jak Ił-76.

To jednak nie koniec rosyjskich planów względem Arktyki. Moskwa planuje bowiem uruchomienie drugiego lotniska „Tiksi” na dalekiej północy – koło osady Tiksi w Jakucji.