Reklama
  • Wiadomości

Od Lwowa do Kramatorska. Ataki rakietowe na ukraińskie miasta [KOMENTARZ]

W poniedziałek Rosjanie przeprowadzili masowe ostrzały rakietowe Ukrainy. W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Lwów zginęło 7 osób, a 11 zostało rannych. Ciężko ranne zostało dziecko. Rosjanie zaatakowali także inne ukraińskie miasta.

Autor. Jaro653 via Twitter
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Choć w oficjalnej rosyjskiej narracji zmasowane ataki rakietowe to zemsta za skuteczne zatopienie krążownika „Moskwa", zbiegły się one nieprzypadkowo z rozpoczętą nową ofensywą na wschód od Dniepru. W ostatnich godzinach rakiety spadały na – poza obwodem lwowskim – obwód kijowski (Browary, Wasylków i sam Kijów), obwód mikołajowski, na okolice Dnipro, Pawłohrad oraz obwód doniecki (Kramatorsk). Przypomnijmy, że to kolejny atak na Kramatorsk. Dziesięć dni temu na cywilny dworzec kolejowy spadły rosyjskie rakiety. Kto był na tym dworcu – ja podróżowałem przez Kramatorsk w 2018 roku – ten wie, że można go spokojnie porównać do polskiego sielskiego powiatowego dworca. Gdy nastąpił atak, na dworcu, czekały kobiety z dziećmi uciekające przed wojną. Zginęło wówczas co najmniej 50 osób.  Obecne straty ataku na Kramatorsk nie są znane.

Zobacz też

Ciężko bombardowane są miasta frontowe od północy do południa – od Charkowa do Mariupola. Celami ataków są obiekty cywilne, a nawet sakralne. Rosjanie zniszczyli teraz cerkiew na charkowskich przedmieściach. W wyniku ataków rosyjskimi Gradami na obwód zaporoski ciężko ranna została 14-letnia dziewczyna. Z uwagi na trudną sytuację humanitarną na Ukrainie należy podkreślić, że bombardowania i ataki rakietowe wraz z ofensywą na wschód od Dniepru zbiegły się z najważniejszymi dla chrześcijan świętami – od katolickiej do prawosławnej Wielkanocy. Potwierdza to tylko to co już było widoczne od początku inwazji na Ukrainę (oraz na wcześniejszych wojnach Putina), że Moskwa nie uznaje żadnych praw wojny uwzględniających bezpieczeństwo ludności cywilnej. Nie ma dla niej żadnej świętości.

Reklama

Należy jednak pamiętać, że rakiety dosięgające celów na Ukrainie to ułamek tego co wystrzeliwuje Rosja. Cichymi bohaterami tej wojny, o których pisze się najmniej, są załogi obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej Sił Zbrojnych Ukrainy. W przypadku ataku na Lwów szef władz obwodu poinformował, że zadziałała obrona przeciwlotnicza. W podobnym duchu wypowiedział się mer Kijowa Witalij Kliczko, w kontekście ataków na stolicę ukraińską. W obwodzie charkowskim Ukraińcy pochwalili się ostatnio zestrzeleniem rosyjskiego myśliwca. Wcześniej z użyciem przenośnego zestawu przeciwlotniczego (PPZR) Igła zestrzelono rosyjski śmigłowiec Ka-52.

Zobacz też

"W ostatnich dniach liczba rosyjskich nalotów wzrosła o 50 proc.; szczególnie narażona na ataki jest infrastruktura" - powiedział w poniedziałek na briefingu prasowym rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzianyk, cytowany przez agencję informacyjną Reuters.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama